
W wywiadzie dla oficjalnej strony Interu Mediolan Gigi Riva wypowiedział się na temat oskarżeń Stefano Palazziego, które dotyczyły osoby zmarłego Giacinto Facchettiego, byłego prezydenta Nerazzurrich.
Prokurator w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że Facchetti wywierał nacisk na desygnujących sędziów, m.in Paolo Bergamo. Riva nie wierzy, by jego były reprezentacyjny kolega miał okazać się przestępcą.
[hide]
Grałem z Facchettim w 100 meczach w reprezentacji. On był kapitanem. Byliśmy ze sobą na dobre i na złe. Giacinto był zawsze taki sam: był niezwykłą osobą, czystą i uczciwą. Był przykładem dla nas wszystkich, był naszym aniołem.
Czuję się wściekły po wczorajszych słowach Palazziego, bowiek ktokolwiek poznał Facchettiego wie, że był wspaniałym człowiekiem. Po prostu nie widzę w nim człowieka, który mógłby wywierać nacisk na sędziów. Wszystkie osoby, które oskarżają Giacinto powinny trzymać język za zębami, ponieważ on był prostym i uczciwym człowiekiem, który zasługuje na szacunek.
Może kiedyś zrozumiem Palazziego, ale w tym momencie jest to niemożliwe: po co wałkować całą sprawę, skoro jak sam powiedział jest ona przedawniona, a osoba, która jest okrażana nie żyje i nie może się bronić?
Nie twierdzę, że rozmowy, które zostały odsłuchane nie istniały, ale to niemożliwe, że Giacinto wykonywał je, aby uzyskać przewagę. Mogę wyobrazić sobie w tej roli inne osoby, ale absolutnie nie jego. Poświęcił swoje życie dla sportu i każdy kto go znał wie, jaką osobą był Giacinto. Prawdziwym człowiekiem.
Komentarze (28)
<br />
Ręka rękę myje, a niektórych regulamin nie dotyczy. Tak samo jak prawo sportowe nie dotyczy działaczy Interu.<br />
<br />
rozbroił mnie ten tekst<br />
"Nie twierdzę, że rozmowy, które zostały odsłuchane nie istniały, ale to niemożliwe, że Giacinto wykonywał je, aby uzyskać przewagę."<br />
<br />
Chłop twierdzi nie twierdzi że rozmowy nie istniały ale jednoczenie nie wierzy że Giacinto ustawiał sobie sędziów żeby uzyskać przewagę. Czyli mam rozumieć, że według niego robienie tego żeby nie zostać w tyle usprawiedliwia wszystko.<br />
<br />
"Kali ukraść krowe dobry uczynek. Kalemu ukraść krowe zły uczynek"
<br />
Musisz odrobić lekcje o Calciopoli<br />
<br />
"Facchettiego z Bergamo w celu uzyskania najlepszego sędziego, wolnego od macek mafii Moggiego"<br />
<br />
Czy ty przeczytałeś to co napisałeś. To jest tłumaczenie na poziomie " Ja nie zrobię źle, kradnę bo inni też kradną" <br />
<br />
Moggi kontaktował się w sprawie przydziału sędziów i jest be, Facchetti kontaktował się w sprawie przydziału sędziów i jest cacy? Zwykła obłuda!<br />
<br />
Juventus został skazany za złamanie artykułu 1 prawa sportowego. Złamaniem tego artykułu był kontakt z osobami wyznaczającymi sędziów na mecze. Został natomiast oczyszczony z zarzutu złamania artykułu 6 .<br />
<br />
Palazzi mówi o złamaniu przez Facchettiego tych samych artykułów (1 i 6). Sam stwierdziłeś, że Facchetti "tylko" kontaktował się z Bergamo - co oznacza złamanie art. 1 za co Juve poleciało do B. <br />
<br />
Zalecam Ci lekturę uzasadnienia wyroku Corte Federale. W którym nie było mowy o wręczaniu jakichkolwiek prezentów sędziom czy Bergamo. Gdyby tak było Moggi w tym momencie siedział by w więzieniu za korupcję. Bergamo z resztą tak samo
<br />
Bianconeri chcą odebrania "scudetto sprawiedliwych" Interowi bo sprawiedliwy to on nie jest. <br />
<br />
Degradacja czy inne kary nie są możliwe z uwagi na przedawnienie. Po za tym co by to dało? Jedynie kolejne obniżenie poziomu Serie A. Jako kibic Juve jak i kibice innych klubów włoskich chcę sinej ligi. Tylko wysoko poziom ligi jest w stanie umożliwić klubom włoskim odnoszenia sukcesów na arenie międzynarodowej.
To są rozmowy opublikowane przez media jakiś rok temu na podstawie nagrań rozmów telefonicznych jakie dziwnym trafem nie pojawiły się 5 lat temu na rozprawie.<br />
<br />
Ale zawsze możesz sobie tłumaczyć, że ktoś sobie zmyślił całe zapisy rozmów. To na pewno jest sensowne wytłumaczenie. Zwłaszcza, że za coś takiego poleciałyby grube procesy o zniesławienie a takich nie ma.
<br />
Jak mówi złe słowo na Morattiego i Facchettiego to jest be.<br />
<br />
Obudźcie się i Inter był umoczony i wie to cały świat oprócz was. Moratti nigdy sięnie przyzna- nawet jak go za rękę złapią będzie mówił że to nie jego ręka.
@Il Capitano<br />
Nie wiem czemu u nas nie ma, ale najwidoczniej wypowiedzi te nie dotyczą osób związanych z naszym klubem więc uznano ,że nie muszą być zamieszczane na naszej stronie. Prawdą jest jednak to ,że nie zamieszczacie wypowiedzi pana prokuratora za to... zamieszczacie odpowiedź na nią Morattiego... <img src="/files/emoticons/12" alt="
@MiRaS - wyrok niekorzystny dla nas? Zaprawdę uwierz mi ,że pragnę jedynie sprawiedliwości i jak dotąd skoro są poważne wątpliwości co do uczciwości i udziału Interu w Calciopoli oraz co do tego ,że ukaranie nas degradacją było słuszną decyzją - chcę aby sprawę wyjaśniono do końca i było jasne kto jest winny a kto nie. Jeżeli naprawdę nie mieliście żadnewgo udziału nie będę płakał ,że was nie ukarano, bardziej zależy mi na wyczyszczeniu naszego imienia jeżeli okaże się ,że to nie my mieliśmy największego udziału w Calciopoli...<br />
Dlatego śmieszy mnie to napinanie się ,że prokurator federalny to kibic Juve <br />
<br />
<img src="/files/emoticons/34" alt="<loldev>" /> , poczekajmy spokojnie na koniec sprawy, bo jest tyle rzeczy o których nie mamy pojęcia, że czasem lepiej podejść do sprawy z dystansem ,a nie wierzyć ślepo ,że to rywal jest winny "bo tak musi być"...
<br />
Facchetti: Witam Paolo, mówi Facchetti.<br />
Bergamo: Witaj Giacinto.<br />
Facchetti: Idę właśnie na stadion, ale widziałem się już z moimi i powiedziałem im, żeby zachowywali się wobec Bertiniego taktownie i przystępnie.<br />
Bergamo: Zobaczysz, to będzie piękny mecz.<br />
Facchetti: Fajnie.<br />
Bergamo: Bertini jest w stanie poprowadzić naprawdę ładny mecz.<br />
Facchetti: Jasne jasne, bardzo dobrze.<br />
Bergamo: Powiedzmy, że wygramy ten mecz razem.<br />
Facchetti: No, chciałem tylko powiedzieć, że już to załatwiłem. (nawiązując do faktu, iż rozmawiał z drużyną i zaapelował o dobre zachowanie wobec Bertiniego)<br />
Bergamo: Przekonasz się sam, że wszystko pójdzie tak, jak powinno, a poza tym drużyna w końcu zaczyna wierzyć w siebie i robić te wyniki...<br />
<br />
Chwilę później dzwoni Moratti.<br />
Bergamo: Rozmawiałem z Facchettim, by podtrzymać przyjazną atmosferę, o której obaj wiemy. Wszyscy docenili to, co zdziałaliśmy w temacie Gabriele i Palanki, dlatego pomyślałem, żeby dać obu poprowadzić mecze Coppa Italia. Jednego przydzieliłbym wam, do Interu, jednego dałbym do sędziowania Milanowi...<br />
Moratti: W porządku...<br />
Bergamo: Chcieliśmy wywołać pozytywne wrażenie...<br />
Moratti: Jasne, jasne...<br />
Bergamo: Facchetti się na to wszystko zgodził...<br />
Moratti: No i dobrze, w środę przed meczem jakoś go jeszcze złapię...<br />
Bergamo: Na pewno będzie mu bardzo miło...<br />
Moratti: Pójdę do niego się z nim przywitać...<br />
Bergamo: W tym wypadku nie będzie losowania tylko normalny przydział, więc na wasz mecz dałem Gabriele i dwóch takich niezłych asystentów...<br />
Moratti: Nie no jasne, Gabriele zawsze dobrze sędziował, bardzo równo, do niego nigdy żadnych zastrzeżeń nie miałem...<br />
Bergamo: Na pewno ucieszy się, kiedy się z nim przywitasz...<br />
Moratti: Dzięki piękne, na pewno w środę przed meczem go jakoś znajdę.
<br />
To co, jesteśmy w Serie B już, tak? Tylko jak wyrok będzie niekorzystny dla was, to pojaw się tutaj też ze swoją napinką. Chętnie będziemy (jak to mawiasz) "zrywać boki".