
Jak donosi La Gazzetta dello Sport, Robin Gosens może zadebiutować w pierwszym składzie Interu w meczu Ligi Mistrzów z Liverpoolem.
Ivan Perisić musiał opuścić ligowe starcie z Salernitaną z powodu kontuzji mięśniowej. I choć uraz nie wydaje się groźny, to Chorwat może pauzować rónież we wtorkowym meczu z Liverpoolem. Faworytem do gry na lewym wahadle jest więc Robin Gosens. Niemiec pojawił się wczoraj na boisku w miejsce Matteo Darmiana i po paru minutach gry zaliczył asystę przy trafieniu Edina Dzeko.
Komentarze (8)
zresztą i tak nie ma lepszego
jak mamy wyjść z Gaglią lub Vecino to lepiej wyjść w 10, bo oni nic nie dają
a Vidal ostatnio z kartkami się uspokoił