
Inter nie potrafił pokonać miejscowego Udinese i zremisował ostatecznie bezbramkowo na Stadio Friuli w Udine. Mecz 35. kolejki Serie A zakończył się podziałem punktów lecz Inter dalej pozostaje faworytem w nadal otwartej grze o miejsca premiowane występami w przyszłorocznej edycji Champions League.
Zawodnicy Luciano Spallettiego spotkanie rozpoczęli z należytym entuzjazmem i werwą pozwalającą na przejęcie inicjatywy na Stadio Friuli. Od pierwszych minut dobrze spisywała się dowodzona przez Milana Skriniara linia obrony, solidnie w mecz wszedł także duet Brozović-Borja Valero, chociaż to ten drugi dużo lepiej prezentował się na przestrzeni całej pierwszej połowy. Pierwsze 20 minut to pełna dominacja Interu chociaż Nerazzurri kompletnie nie potrafili przełożyć swojej przewagi na zdobycz bramkową.
Wobec bicia głową w mur Interu, co raz częściej na połowę Il Biscione zapędzali się gospodarze tego spotkania z Udine. Dzięki znakomitej postawie Asamoh jak i kilku uspokajających kolegów interwencjach Samira Handanovicia, Interowi udało się przeczekać kilkunastominutowy pokaz solidnej gry Udinese. Końcówka pierwszych 45 minut to ponownie próby Interu jednak nieskuteczne. Z dobrej strony w tej rywalizacji raz po raz pokazywał się Radja Nainggolan, swoje okazje miał także Ivan Perisic. Mimo drobnej kontrowersji w naszym polem karnym tuż przed ostatnim gwizdkiem, arbiter Rocchi nie zdecydował się na przerwanie gry i zaprosił graczy do szatni przy wyniku 0:0.
Druga część spotkania rozpoczęła się w dużo mniej atrakcyjnym dla widza tempie i nie obfitowała w oczywiste sytuacje podbramkowe. Inter Luciano Spallettiego nie rzucał się już do gardła przeciwnikom, mimo ze nadal z dobrej strony pokazywał sie min Radja Nainggolan a linię ofensywy wsparł wprowadzony na plac gry Mauro Icardi.
Na odnotowanie zasługuje bardzo solidna gra golkipera gospodarzy z Udine - Musso. Bramkarz Udinese raz po raz zatrzymywał próby zawodników Interu zasługując na najwyższą notę w gronie piłkarzy Zebrette. Przed zakończeniem meczu na boisku pojawił się także Keita Balde, który nie odmienił jednak oblicza ofensywy Interu i kibice zgromadzeni na Dacia Arena ostatecznie musieli zadowolić się podziałem punktów.
Komentarze (32)
Mourinho albo Conte, innych opcji nie widzę, znając życie Mou trafi do PSG a do nas Conte za sprawą Marotty, Mou jeszcze kiedyś do nas przyjdzie. Conte to coś nowego i licze, że nas wyciągnie
Chievo i Empoli to musi być 6 pkt, a z Napoli w cuda nie wierzę. Jeśli te 6 pkt będzie to LM raczej będzie nasze, ale sporo zależy jak cały czas od naszych rywali.
Z drugiej strony Udinese świetnie zamurowało, byli bardzo skupieni.
De Paul świetny, widziałbym go u nas.
Martwią problemy z kondycją w końcówkach meczu, nie wyglądamy na dobrze przygotowanych fizycznie.
Asamoah MVP.
tyle,że remis z romą bezpośrednim rywalem trzeba szanować, mimo że rzymianie grają piach
remis z juve, trzeba szanować, w końcu niszczą w tej lidze, tyle że grali piach
remis z atalantą trzeba szanować, bo grają dobrą piłkę
trzeba, ale trzeba też zdobywać punkty, czasami lepiej zagrać fatalnie, wcisnąć tą jedną bramkę i mieć 3 pkt
mam nadzieję, że milan lazio potracą punkty i na tych remisach uda się chociaż 4 zdobyć
nasza gra to żenada, chyba lepiej stracić jeden transfer niż męczyć się z betonem kolejny rok
co do gry, mam na czym budować zespół, mamy bardzo dobrą obronę
Skriniar koks nie ma co się rozpisywać
De Vrij róznież, czasem walnie babola,ale jest bardzo dobry
Asa ma dobre mecze, ma słabe ale ogólnie potrafi grać w obronie, wejśc w pole karne rywala, wymusić faul
DD średniak, ale ost gra przyzwoicie, dużo podaje, czeasem coś strzeli
do tego jakby przyszedł Godin ,Danilo, LO, obrona sztos
niestety dalej coraz gorzej
z przodu zostawiłbym Brozo Nainngolana Vecino na ławkę Politano i LM.
a co do meczu
Radja moim zdaniem zagrał dobrze, ładny strzał w 1szej połowie, brawa dla bramkarza, kilka dobrych odbiorów, to co zapamiętałem, to jak zszedł do linnii bocznej, 2-3 dobrze silnie dośrodkował
Borja to dramat, Seba dobrze napisał wielki pomocnik gol ii 2 asysty czy jakoś tak, on nie gra nic do przodu, zero kombinacji, prostopadłych, klepie do najbliższego
LM i Icar odcięci,bez gry, Ivan chyba zero wygranych pojedynków, jedyne dobre że wracał do obrony,ale to za mało
Nigdy bym się nie spodziewał,że Candreva okaże się takim dziadem, on potyka się o wałsne nogi, nie potrafi dośrodkować, to co nawet RN zrobił, 2-3 silen wrzutki
Candreva koniec meczu, De vrij Skriniar idą do ataku,a on bije piłkę na krótki słupek,niczym klasyczny Nagatomo,siły nie ma, jedna na dziesięć wrzutek jak mu wyjdzie to dobrze
ja na miejscu Skriniara to bym mu lutnął jak po 90 min gry przebiegłbym całe boisko na ostatnią akcję meczu, a ta kaleka nawet ze stojącej piłki nie potrafi dośrodkować
co do gry , taktyki Spalla, to dno, milionn wrzutek, jak nawet drużyna rywala się odsłoni, to my zamiast szybko kontrę, zatrzymujemy się i rozgrywamy, dramat
Jeszcze raz! Nie dla Interu Perisica, nie widać po tej qrwie aby mu zależało. Tylko co mu wyszło to roz*ierdolił wszystko chorwacki śmietnik (ulubieniec).
UWAGA. Po dwóch latach pod ręką dziada Spallettiego drużyna jest skłócona, podzielona na grupy. NIE potrafi zawiązać kilku akcji na jeden kontakt. Gramy tak samo przez 90 minut, 37 meczów w roku. Stałe fragmenty to tak jak by ich nie było. Wrzutki dramat. Można jeszcze wymieniać do rana tylko po co wylewać dalej swoją frustrację.
.....
Najgorszy dla mnie Ivan. Kpina...