Polacy na to spotkanie wyszli bardzo skupieni, nawet Artur Boruc, który często sprawia wrażenie rozluźnionego, tuż przed rozpoczęciem, w ciszy się bardzo mobilizował.
Pierwszą bramke Biało-Czerwoni zdobyli po prezencie jaki otrzymali od Belgów, tuż przed zejściem do szatni. Bardzo przytomnie zachował się as naszej reprezentacji Ebi Smolarek.
Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, cały stadion oraz wszyscy zasiadający przed telewizorem kibice, "wrzasnęli" z radości po raz drugi. Wspaniałą akcje prawym skrzydłem zapoczątkował Kuba Błaszczykowski, po czym podał do Jacka Krzynówka, ten oddał mocny strzał zza pola karnego. Stijnen z tym strzałem jeszcze sobie poradził, ale przy cudownej dobitce Ebiego nie miał już nic do powiedzenia. Tym samym Smolarek wpisał się na liste strzelców po raz drugi.
Do końca spotkania, Polacy kontrolowali przebieg spotkania, pokonując Belgów 2-0. Po ostatnim gwizdku sędziego, radość nie miała końca, niesamowita atmosfera jaką stworzyli kibice oraz pierwszy historyczny awans, na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Polska - Belgia 2:0 (1:0)
Bramki: Euzebiusz Smolarek (45, 49)
Polska: Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Michał Żewłakow, Jacek Bąk, Grzegorz Bronowicki - Wojciech Łobodziński (46-Jakub Błaszczykowski), Mariusz Lewandowski, Radosław Sobolewski, Jacek Krzynówek, Euzebiusz Smolarek (85-Kamil Kosowski) - Maciej Żurawski (82-Rafał Murawski).
Trener:Leo Bennhakker
Belgia: Stijn Stijnen - Guillaume Guillet, Vincent Kompany, Daniel Van Buyten, Jan Vertonghen - Steven Defour (61-Luigi Pieroni), Marouane Fellaini, Faris Haroun (84-Karel Geraerts), Bart Goor - Mousa Dembele, Kevin Mirallas (77-Stein Huysegems).
Trener:Rene Vandereycken
Żółte kartki: Jacek Bąk, Jakub Błaszczykowski
Sędzia: Bo Larsen (Dania).
Widzów: 47 000
Komentarze (0)