
Ciekawe doniesienia płyną z Włoch oraz dotyczą wypożyczonego z Interu do Bolonii Ibrahimy Mbaye. 20-latek może zostać w najbliższym czasie... adoptowany!
Adopcję Mbaye rozważa jego agent, Giuseppe Acardi. Jak sam mówi, złożył już w tej sprawie stosowny wniosek.
Zwraca się do mnie "Szefie", natomiast do mojej żony mówi "Mamo". Już mu to mówiłem, powinien mieć napisane na koszulce Mbaye-Accardi (śmiech). Ibra jest jednym z nas, dorastał przy mnie, mojej żonie i moich córkach. Nie chcę zastępować jego ojca. On pracuje we Włoszech, natomiast jego matka została w Senegalu. Ibry ojciec raz już mu powiedział: pamiętaj, Beppe powinien być dla Ciebie ojcem za to czego dla Ciebie dokonał, a czego dokonać ja nie mogłem. Raz jeszcze mówię, nie chcę mu zastępować ojca, lecz on jest jednym z nas. Jest moim synem, którego nigdy nie miałem. Rozumiem różne głosy, również i te krytyczne. Ktoś może mi zarzucić, że to dla mnie korzystne posunięcie, ale to nie tak. Stawiam go na równi z moimi córkami, ponieważ odbieram go jak jedno z moich dzieci, tyle. Kiedy mu powiedziałem o tej możliwości, odparł: "Szefie, byłoby fajnie...".
Co to w praktyce oznacza dla Interu? Ibrahima stając się synem Accardiego będzie mógł legitymować się włoskim paszportem, co zwolni jedno miejsce dla gracza spoza UE. Mbaye jest wypożyczony obecnie do Bolonii, jego powrót do Mediolanu jest przewidziany po zakończeniu obecnego sezonu.
Komentarze (7)