
Po zwycięskim meczu nad Sampdorią, wywiadu telewizji Sky udzielił kapitan Interu, Mauro Icardi.
- Nie jestem zadowolony z tego, jak skończył się ten mecz. Jestem też zły, że nie udało mi się umieścić piłkę w bramce po strzale głową w pierwszej połowie. Miałem też podania, które powinny być dokładniejsze. Wciąż są aspekty gry, w których muszę się rozwijać. Nie możemy też ryzykować utraty dwóch punktów tak, jak miało to miejsce dzisiaj pod koniec meczu. Wciąż musimy poprawiać naszą grę, jednak wiemy do czego jesteśmy zdolni i że stanowimy silny zespół. Wszyscy, wraz ze sztabem szkoleniowym, jesteśmy dumni z tego, czego do tej pory udało nam się dokonać.
- Przed nami wciąż długa droga. Teraz koncentrujemy się na kolejnym meczu. Z Neapolu wróciliśmy z dobrym wynikiem, być może mógł być on nawet lepszy. Jesteśmy jednak świadomi jaki potencjał ma ten zespół i wciąż możemy się poprawiać. Dzisiaj powinniśmy byli zamknąć mecz już w pierwszej połowie, stworzyliśmy wiele okazji, strzelaliśmy gole, jednak było blisko, a zmarnowalibyśmy cały wysiłek w samej końcówce. - zakończył Argentyńczyk.
Komentarze (0)