O 21:00 na Stadio Giuseppe Meazza wybrzmiał pierwszy gwizdek Daniele Chiffiego. Sygnał ten rozpoczął ćwierćfinałowe starcie pomiędzy Interem a Atalantą w ramach rozgrywek Coppa Italia.
1. połowa:
Na początku spotkania to Inter wykazywał się większą inicjatywą i chęcią do gry. Nerazzurri próbowali zepchnąć Atalantę na ich połowę. Nie przyniosło to jednak żadnych skutków, a pierwsze zagrożenie Inter stworzył dopiero w 21. minucie za sprawą strzału Nicolo Barelli. W kolejnych minutach Inter w dalszym ciągu starał się przejąć kontrolę nad meczem, lecz ponownie nie udawało się żadnej ze stron stworzyć jakiegokolwiek zagrożenia bramkowego. W 37. minucie strzelać z dystansu spróbował Hakan Calhanoglu, lecz Turek przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki Juana Musso. Zaledwie minutę później świetne dośrodkowanie w pole karne posłał Denzel Dumfries, lecz ani Francesco Acerbi ani Robin Gosens nie sięgnęli futbolówki. Calhanoglu nie zniechęcił się po pierwszej nieudanej próbie i spróbował strzału z dystansu po raz drugi. Tym razem piłka odbiła się od słupka bramki Atalanty. Pod koniec pierwszej połowy Inter podkręcił tempo i starał się objąć prowadzenie przed zejściem do szatni na przerwę. Co ciekawe, tuż przed przerwą to Atalanta miała wyśmienitą okazję na strzelenie bramki, lecz Duvan Zapata nie trafił do bramki Onany z 7 metra.
2. połowa:
W drugą odsłonę gry z inicjatywą weszły obie drużyny, a mecz zaczął powoli się rozkręcać. W 50. minucie na bramkę Juana Musso uderzał Robin Gosens, lecz strzał Niemca okazał się niecelny. Wraz z upływem kolejnych minut, inicjatywę ponownie zaczął przejmować Inter. W 56. minucie dobre dośrodkowanie w pole karne posłał Robin Gosens, lecz Romelu Lukaku strzelił w środek bramki, prosto w ręce Juana Musso. Wysiłki Interu w końcu się opłaciły! Piłka znalazła się pod nogami Matteo Darmiana, który pewnym strzałem przy słupku trafił do bramki Atalanty! Wyjście na prowadzenia dodało Nerazzurrim wiatru w żagle. Kolejną świetną akcję starał wykończyć się Henrikh Mkhitaryan, lecz piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. Chwilę później na ciekawe rozegranie rzutu wolnego zdecydowali się gracze Atalanty, ale rajd Jeremiego Bogi zakończył się niecelnym strzałem. W 71. minucie Simone Inzaghi zdecydował się przeprowadzić pierwsze zmiany. Na boisku pojawili się Federico Dimarco, Kristjan Asllani oraz Edin Dzeko. Z boiska zeszli natomiast Robin Gosens, Hakan Calhanoglu oraz Romelu Lukaku. Na ostatnią zmianę zdecydował się również Gian Piero Gasperini, w której to Brandon Soppy zmienił Giorgio Scalviniego. Parę minut później Danilo D’Ambrosio zmienił Denzela Dumfriesa. W końcowych minutach Inter kontrolował przebieg spotkania i pressował zawodników Atalanty na ich połowie. W 85. minucie Simone Inzaghi zmienił Lautaro Martineza na Joaquina Correę. Sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył 5 minut, lecz Atalanta nie dała rady wyrównać, a Inter dowiózł zwycięstwo do końca awansując tym samym do półfinału Coppa Italia!
Wyjściowe składy:
INTER (3-5-2): 24 Onana; 36 Darmian, 6 De Vrij, 15 Acerbi; 2 Dumfries, 23 Barella, 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 8 Gosens; 90 Lukaku, 10 Lautaro.
Rezerwowi: 21 Cordaz, 40 Botis, 5 Gagliardini, 9 Dzeko, 11 Correa, 12 Bellanova, 14 Asllani, 32 Dimarco, 33 D'Ambrosio, 45 Carboni, 46 Zanotti, 47 Fontanarosa, 95 Bastoni.
Trener: Simone Inzaghi.
ATALANTA (3-4-2-1): 1 Musso; 2 Toloi, 19 Djimsiti, 42 Scalvini; 33 Hateboer, 15 De Roon, 7 Koopmeiners, 3 Maehle; 88 Pasalic, 10 Boga; 91 Zapata.
Rezerwowi: 31 Rossi, 57 Sportiello, 5 Okoli, 9 Muriel, 11 Lookman, 13 Ederson, 17 Hojlund, 22 Ruggeri, 23 Vorlicky, 28 Demiral, 93 Soppy.
Trener: Gian Piero Gasperini.
Komentarze (52)
Skrinialdo🤌🤌
Bardzo dobre zawody Gosensa. Gdyby bramkę strzelił Lukaku, to powiedziałbym, że zagrał świetne zawody. Widać, że nie ma rytmu meczowego, nie ma takiego czucia przestrzeni jak 2 lata temu przez co gorzej się ustawia, ponadto wygląda słabiej motorycznie, ale widać też, że sprowadzał grę do prostych zagrań, żeby poczuć pewność siebie i robił to dziś świetnie, bo dynamizował akcje. Myślę, że może się odbudować i odegrać ważną rolę w kluczowych spotkaniach. Dziś widać było namiastkę starego dobrego Big Roma. Na plus blok obronny, choć De Vrij wydaje mi się bardzo niepewny, czego nie można powiedzieć o Acerbim. Pan profesor w obronie, wyprowadzeniu i jeszcze płuca w ataku. Niesamowity gość. Miki, Acerbi, Dżeko, czy Darmian - nikt ich tutaj raczej bardzo nie chciał, a wykonują świetną pracę na rzecz drużyny. Nasi wahadłowy nie generują pojedynków 1v1, myślę, że tutaj jest duża przestrzeń do poprawy.
Zmiany liche, ale Atalanta bez argumentów.
Satriano byłby lepszym 4 napastnikiem niż ta maskotka Szymona.
Brawo dla całego pierwszego składu bo pokazali dzisiaj klasę. Szkoda że nie możemy grać tak w każdym meczu dzisiaj bo walka o scudetto wyglądała by inaczej. Mam nadzieję że w lukaku coś się przestawi bo to nie był zły mecz. A i gosens i dumfris do pierwszego składu na derby!
Wrzutki Dimarco=puchacz
Podoba mi się gra naszych wahadeł. Dzisiaj gosens za pierwszą połowę wielki plus. Fajnie włącza się do akcji i dobrze wracał do obrony czego brakuje dimarco. Dumfris też okej wygląda. Widział bym go i gosensa w pierwszym w następnym meczu.
Lukaku mimo przebłysków dalej kopię się po czole a i szkoda strzału hakana
Stefana tez wypadałoby podpisać…