Inter przegrał z Bologną. Nerazzurri przez długi czas prowadzili, a rzut karny na podwyższenie rezultatu zmarnował Lautaro Martinez. Goście w ostatnim kwadransie przyspieszyli i zdołali wyjść na prowadzenie, którego nie wypuścili z rąk aż do końcowego gwizdka.
Pierwsza połowa nie wskazywała na to, że Inter w tym meczu może stracić punkty. Nerazzurri kontrolowali boiskowe wydarzenia, a od 21. minuty prowadzili po golu Romelu Lukaku. Bologna kilka minut później mogła wyrównać, ale pędzącego na bramkę Orsoliniego zatrzymał Samir Handanovic.
W drugiej części gry z boiska wyrzucony został gracz gości, Roberto Soriano, który po jednej z interwencji powiedział do sędziego La Penny kilka słów za dużo i musiał przedwcześnie udać się do szatni. Podopieczni Antonio Conte kilka chwil później mieli doskonałą okazję na podwojenie prowadzenia. W polu karnym faulowany był Antonio Candreva, a do piłki podszedł Lautaro Martinez. Argentyńczyk jednak bardzo źle wykonał jedenastkę, którą obronił Skorupski, nie popisał się również dobijający Gagliardini, który mógł zmieścić piłkę w dowolnym miejscu bramki, a strzelił w sam środek. Sytuacja ta zemściła się w 74. minucie, a gola wyrównującego dla ekipy gości strzelił Musa Juwara. Trzy minuty później liczebność drużyn wyrównała się, ponieważ drugą żółtą kartkę otrzymał Alessandro Bastoni. Zawodnicy Sinisy Mihajlovicia zaczęli coraz bardziej napierać na Inter i w 80. minucie dopięli swego. Gola dającego prowadzenie zaliczył Musa Barrow. Nerazzurri w końcówce mieli swoje okazje na wyrównanie, ale te najgroźniejsze zmarnował wprowadzony do gry Alexis Sanchez.
Inter (3-4-1-2): Handanovic; D'Ambrosio, de Vrij, Bastoni; Candreva, Gagliardini, Brozovic, Youngi; Eriksen; Lukaku, Lautaro Martinez
Bologna (4-3-3): Skorupski; Tomiyasu, Danilo, Denswil, Dijks; Schouten, Dominguez, Soriano; Orsolini, Barrow, Sansone
Komentarze (80)
Handa, Radu, Padelli - De Vrij, Skriniar, Godin, Bastoni, Kumbulla, DD - Emerson, Hakimi, Young, Candreva - Brozo, Vidal, Eriksen, Barella, Tonali, Sansi - Lukaku, Martinez, Sanchez, Giroud i można atakować.
Dziwi mnie tylko dlaczego przy 1 0 do karnego nie podchodzi Lukaku i grając w 10 oddajemy mecz
Ponadto nawet młody Agoume ostatnio grał lepiej od Pana R A ten nadal gra w wyjściowym, dawała bramke
Zawala *
Nowe kontrakty dla doświadczonych DD Antka
Młodzi Barella Sensi, Tonalli?
Więc pewnie nawet jak za rok dwa by Conte nas opuścił to zatrudnia kolejnego włoskiego betona
Za Mazzara co by się nie działo musiał grać 352 343 361
Spal i gra 3 z przodu i milionom wrzutek
A teraz Conte i 352 czy 3412
Aj
Naprawdę aż tęskni się za Jose który potrafił zagrać 433 4312 442 , potrafił dobić rywala, zabić mecz, wygrać w 10tke
Lukaku to nie LM że gra kilka meczów pod rząd tragicznie, zdarza mu sie słabszy mecz, ale pojedyncze wypadki
Gościu strzelił prawie 30 bramek, a dziś wyłożył dwie perełki, jedna do DD A ten odegrał do Sancheza, druga do Sancheza bezpośrednio
Rozumiem komentarz , emocje, złość, itp Ale bez kitu czepiać się Lukaku, który jw razem z De Vrijem ciągnie ten wózek to już szczyt zmniejszania zasług
Czego oczekujesz, że strzeli 40 bramek, zaliczy 20 asyst i jeszcze będzie wracał do obrony i czyścił i w polu karnym
Panowie, wynik był 1-0 + czerwo dla rywali 5min wcześniej + nasza optyczna przewaga.
Istnieje coś takiego w piłce nożnej jak "gol na przełamanie", aby się odblokować.
kiedy byłaby lepsza szansa niż wtedy dla Lautaro?
Nie grał źle, Lukaku dobrze postąpił.
To, że ten karny z.je.bał to już inna kwestia.
Ja go nie bronię, bo nadaję się na ten moment na ławkę, ale trochę zrozumienia.
niektóre komentarze odnośnie tego karnego to chyba od sezonowców tudzież małolatów.
ja go nie bronię, jest słaby.
czy myśli o Barcelonie?
czy powiedział gdzieś, że chce odejść?
może psychika mu siadła od całej nagonki medialnej i sobie z tym nie radzi.
kto ogląda mecze Interu doskonale pamięta, ile setek marnował i jak bardzo był irytujący przed chwilową zwyżką formy.
FORZA INTER!💙💙💙