
Inter podejmował dziś na własnym stadionie Cagliari. Zespół z Sardynii w ostatnich tygodniach zaliczył spadek formy jednak wciąż był groźnym przeciwnikiem. Antonio Conte jednak zdecydował się na wiele zmian w składzie, dając szansę zawodnikom, którzy nie mieli dotychczas wielu okazji na grę albo dopiero wracają po kontuzji. Mecz zakończył się wynikiem 4-1 dla gospodarzy. Bramki dla Nerazzurrich zdobywali Lukaku, Valero i Ranocchia.
Pierwszą połowę zdominował Inter. Już w 1 minucie meczu, Romelu Lukaku wykorzystał fatalne podanie od przeciwnika, Christiana Olivy, i strzelił bramkę na 1-0. W 12 minucie wydawało się, że Belg podwyższył prowadzenie na 2-0, jednak analiza VAR potwierdziła, że był on na milimetrowym spalonym. Nerazzurri jednak wciąż dominowali i w 22 minucie meczu, Borja Valero wepchnął piłkę do bramki ciałem po tym jak wcześniej z kilku metrów trafił w słupek.
Druga połowa również zaczęła się świetnie dla drużyny z Mediolanu, bo już 49 minucie meczu, Romelu Lukaku, zdobył bramkę głową po rzucie rożnym. Cagliari zaczęło dochodzić do sytuacji. Bliski strzelenia gola był Radja Nainggolan, który trafił w słupek. W 73 minucie, nadzieję gościom przywrócił Christian Oliva, który wykorzystał błędy w kryciu zawodników Interu i oddał mocny strzał na bramkę Handanovicia. W 81 minucie sytuację wyjaśnił Andrea Ranocchia, skutecznie oddając strzał na bramkę głową po rzucie rożnym i tym samym ustanawiając wynik meczu 4-1.
INTER (3-5-2): Handanovic; Godin, Ranocchia, Skriniar; Lazaro, Barella, Brozovic, Borja Valero, Dimarco; Sanchez, Lukaku.
Ławka rezerwowych: Padelli, Berni, Bastoni, Pirola, De Vrij, Biraghi, Candreva, Vecino, Agoume, Sensi, Esposito, Lautaro Martinez.
Trener: Conte.
CAGLIARI (4-3-2-1): Olsen; Faragò, Walukiewicz, Pisacane, Lykogiannis; Nandez, Oliva, Ionita; Castro, Nainggolan; Cerri.
Ławka rezerwowych: Cragno, Rafael, Klavan, Pellegrini, Cigarini, Birsa, Rog, Joao Pedro, Simeone.
Trener: Maran.
Komentarze (26)
Z tego meczu zapamiętam, ze pierwszy raz od dawna zdobyliśmy bramke po rzucie roznym.
Nie ma Icardiego, nie ma Perisica.
Nie krzyczymy „Candreva wynocha” co 5-10 minut w meczu.
Chcemy żeby Ranocchia został w klubie.
Borja daje dobre zmiany.
Dajemy pograć naszym młodym wychowankom.
Politano ma lada moment odejść z klubu i większość z nas się z tego powodu cieszy.
Wszystko wskazuje na to, że zaraz kupimy jednego z najlepszych pomocników Premier League.
Jesteśmy raptem 2 punkty za Juventusem.
Co za rok.
Co. Za. Rok.
- mądre zarządzanie
- świetny trener
- dobrze dobrane transfery
- oczyszczenie szatni z szumowin.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia i już nie mogę doczekać się następnych lat tak rozwijającego się Interu.
Czasem może się snuje, ale przegląd pola i to jak umie dowalić szybkościowo w kontrze to cały czas fajne atuty plus dobry strzał z dystansu... Z lepszym towarzystwem (np. w naszym składzie) Radek byłby świetnym zawodnikiem. Ale jest jak jest, życie toczy się dalej
DiMarco i Lazaro bardzo ładnie.
Dlaczego ten pierwszy nie gra w ogóle, a drugi tak rzadko?
W meczach ze słabszymi powinni być regularnie na boisku - myślę, że w krótkim czasie obaj graliby lepiej niż Biraghi, czy Antek. Nie będę narzekał na Conte, ale jednak jest trochę "betonowy" czasem.
Mam nadzieję, że jak utrzyma się dobry wynik - może nawet strzelimy coś jeszcze?
Conte musi wygrywać, ma to we krwi
A dziś Vecino nie ma na ławce, chyba problemy z łydką
Brozo był zawieszony z Genoa