
Hiszpańskie gazety: Marca i Sport nie ma wątpliwości, że za całym zamieszaniem stoi Inter Mediolan. Nerazzurri co prawda w środę 4. lipca poinformowali, że wycofują się ze starań o Rumuna, ale tak naprawdę sprawa wygląda już nieco inaczej.
Właściciel Interu - Massimo Moratti miał wcześniej obiecać pokaźne premie menedżerom Chivu - braciom Becali za pomyślne doprowadzenie operacji do końca. 50% tej sumy panowie już otrzymali. Mowa o 1,5 milionach euro. Jeśli Rumun stałby się oficjalnie zawodnikiem Interu, Moratti miał dorzucić ponownie taką kwotę. W sumie Becali mają obiecane 3 miliony euro.
Sam zawodnik również jest już po słowie z zespołem mistrzów Włoch. Miałby złożyć podpis na czteroletniej umowie, na mocy której zarobiłby 4,5 miliona euro za sezon.
Media spekulują, że mimo porozumienia na linii Roma-Real (18 milionów euro), zawodnik i jego menedżerowie zablokują transakcję. Jeśli by do tego doszło, najbardziej ucierpiałaby na tym Roma, bo piłkarz w styczniu 2008 roku będzie mógł się związać umową z dowolnie wybranym klubem, by po sezonie odejść zupełnie za darmo.
Komentarze (0)