
Kilka nowych klubów dołączyło do inicjatywy AS Romy - Football Cares. Zbierane fundusze zostaną przeznaczone na pomoc dla uchodźców. Roma wystosowała prośbę do klubów i fanów z całego świata, aby pomóc zebrać fundusze.
Dzisiaj zostało ujawnione, że wstępnie udało się zebrać 575 tysięcy euro. Z tej kwoty 250 tysięcy należy do prezydenta Romy - Jamesa Pallotty, 75 tysięcy do inwestorów Romy.
Wiadomo, że do inicjatywy dołączyły się kluby z Serie A i Serie B, w tym Inter, Fiorentina, Bologna, Torino, Empoli czy Hellas Verona.
Komentarze (19)
Jeśli Europa szybko się nie obudzi z tego lewackiego podejścia to w takim tempie bardzo szybko staniemy się kolejnymi kalifatami, wtedy niestety już będzie za późno na jakiekolwiek działania.
Dlaczego nie uciakają do krajów bliskim im kulturowo, geograficznie, wyznaniowo? Do krajów równie bogatych, które mają większe PKB niż niejeden kraj europejski? Dlaczego nie uciekają do Arabii Sudyjskiej,Kataru?
Odpowiedź jest prosta. Koran zabrania muzułmaninowi żyć z jałmużny drugiego muzułmanina. To dlatego ciągną do Europy, do socjalu. My jesteśmy dla niech niewierni, gwałcąc nasze kobiety i wyzyskując nas będą bliżej ALLAHA :-)
Tacy fajni z nich niosący pokój ludzie. W sile wieku 20-30 ludzie, młodziany na schwał.
Najśmieszniejsze jest, że prześladowani są CHRZEŚCIJANIE w Syrii, a my na obrazkach w mass mediach oglądamy samych allahakbarów oraz kobiety w burkach! HHAHA, prawdziwi prześladowani muzułmanie ;D
Dzisiaj było info, że Arabia Suadyjska nie przyjmie żadnego uchodźca... ale mogą sfinansować 200 meczetów w Niemczech! ;-)
A tu cytat z Pawła Zachara:
"Cytuję tekst napisany ponoć przez europejskiego muzułmanina: To co się dzieje to jest regularna inwazja, nazywana w islamie Hijra (Hidżra), czyli zdobycie terenu wroga poprzez zasiedlenie, najczęściej pokojowe i bez walki. Ja się tego boję bardziej niż większość z was, bo wiem jak to się prawdopodobnie skończy. Nikt mi nie powie, że setki tysięcy młodych mężczyzn w wieku poborowym jadą tutaj ze strachu przed wojną. Nikt mi nie powie, że ludzie wychowani na Bliskim Wschodzie dostosują się do naszych europejskich wartości. Jestem europejskim muzułmaninem, a religia jest moją prywatną drogą czczenia Boga, a nie stylem życia lub doktryną polityczną. Na pierwszym miejscu jestem europejczykiem, a wszystkie izmy zostawiam w domu. Boje się ich, ponieważ oni narzucą nam w przeciągu kilku lat swój średniowieczny, feudalny i antydemokratyczny porządek, a ci którzy się nie dostosują, będą prześladowani. Matematyka nie kłamie: każdy z samotnych ma pozostawioną gdzieś rodzinę i korzystając z prawa UE ściągnie tutaj prędzej czy później większą liczbę radykałów. Dzietność muzułmańskich rodzin z tamtego obszaru to trójka dzieci w górę, wiec jeśli teraz mamy miliony muzułmańskich małżeństw w Europie to za 20 lat będzie ich trzy razy więcej. Jeszcze jedna rzecz, która mi się rzuca w oczy: uchodźcy twierdzą, że za przyjazd do Europy muszą płacić po kilka tysięcy dolarów/euro - skąd Ci biedni ludzie, którzy wszystko stracili, mają takie pieniądze? Mówi się, że tylko chrześcijanie są prześladowani przez ISIS, dlaczego więc radykalni muzułmanie ciągną do Europy? Ja nie mam złudzeń, że jest to zaplanowana, gigantyczna akcja kolonizacji Europy."