Zajmujący obecnie 2. lokatę w ligowej tabeli, Inter podejmie w piątkowy wieczór na Stadio Giuseppe Meazza drużynę Empoli. Dla Interu będzie to kolejny już mecz o wszystko, a ewentualne zwycięstwo da podopiecznym Simone Inzaghiego pozycję lidera przynajmniej do niedzielnego pojedynku Milanu z Hellasem. Początek spotkania, które poprowadzi arbiter Manganiello, punktualnie o 18:45.
Nasi najbliżsi rywale z Empoli są już praktycznie pewni utrzymania się w Serie A i grania również w przyszłym roku na najwyższym szczeblu włoskich rozgrywek. Po tym jak ekipa z Toskanii wygrała w zeszłym sezonie Serie B i awans, ich celem było jak najszybsze zapewnienie sobie pozostania w elicie. Mimo tego, że nadal istnieją matematyczne szanse na to aby Empoli znalazło się w strefie spadkowej, to trzeba przyznać że niewiele na to wskazuje. Oprócz formy samych pozostałych kandydatów do spadku, godny podziwu jest dorobek beniaminka z Empoli - goście najbliższego meczu mogą pochwalić się 37 punktami zdobytymi w 35 meczach, 14. lokatą w tabeli i 11 punktami przewagi nad innym tegorocznym beniaminkiem - Salernitaną. Drużyna dowodzona przez trenera Aurelio Andreazzollego jest jednak przede wszystkim bardzo solidna w meczach wyjazdowych - w całym sezonie 2021/22 Empoli przegrało tylko 6 z 17 swoich meczów wyjazdowych.
Ostatni mecz Empoli to jednak porażka 1:3 z Torino, która dodatkowo okupiona została zawieszeniami Valerio Verre i Petara Stojanovicia. Ich miejsce w wyjściowej jedenastce zająć mogą Simone Romagnoli i Andrea La Mantia, chociaż trudno przewidywać wybory Aurelio Andreazollego, który na codzień raczej stroni od rotacji w swoim składzie. Już od jakiegoś czasu w szeregach Empoli brakuje za to Lorenzo Tonellego i Nicolasa Haasa - obaj zawodnicy zmagają się z urazami kolan i ich występ do końca sezonu jest już raczej wykluczony. Pod ich nieobecność o sile ofensywnej zespołu przyjezdnego, tak samo jak w poprzednich spotkaniach stanowić będą Federico Di Francesco i Andrea Pinamonti. Empoli z Interem los skojarzył już w tym sezonie także w rozgrywkach Coppa Italia - Inter wygrał ostatecznie 3:2, ale Empoli postraszyło potentatów za sprawą bramki Bejramiego i samobójczego gola Ionuta Radu.
No właśnie, Ionut Radu... Po zawstydzającej dla całego środowiska Interu, szatni oraz przede wszystkim młodego rumuńskiego golkipera porażce z Bologną, drużyna była w stanie podnieść się mentalnie do późniejszej rywalizacji z Udinese. Inter ograł rywali w Udine 2:1 dzięki bramkom Ivana Perisicia i Lautaro Martineza. Wygrana na Dacia Arena dopełniła kolejnego aktu fascynującego wyścigu o Scudetto, który toczy się między dwoma odwiecznymi rywalami ze Stolicy Mody. Inter ma też przed sobą do rozgrania finał krajowego pucharu, w którym już 11 maja Nerazzuri zmierzą się z Juventusem na rzymskim Olimpico. Skupiając się jednak wyłącznie na najbliższym pojedynku, warto podkręcić optymizm statystykami - Inter to najlepiej punktująca na własnym stadionie drużyna w całej ligowej stawce - Il Biscione może się pochwalić 39 punktami zainkasowanymi na Meazza w 17 spotkaniach tego sezonu. To bardzo ciekawe zderzenie biorąc pod uwagę dorobek Empoli w meczach wyjazdowych.
Im bliżej końca sezonu, tym bardziej nerwowo trener Simone Inzaghi zerka nie tyle na ławkę rezerwowych co na informacje od swojego sztabu medycznego. Do samego końca przygotowań przed meczem 36. kolejki, ważyć będą się losy ewentualnego występu Nicolo Barelli, który w końcówce meczu z Udine nabawił się kontuzji kolana. Wiele doniesień wskazuje jednak, że nawet jeśli lekarze dadzą zielone światło w kontekście wyjścia Włocha w pierwszym składzie, to Inzaghi i tak pozostawi go na ławce aby nie ryzykować utraty kluczowego gracza na finał Coppa Italia i dwa ostatnie mecze ligowe. To otwiera drogę do gry od pierwszych minut dla Roberto Gagliardiniego lub Arturo Vidala. Miejsca w ataku przypadną najprawdopodobniej Edinowi Dzeko i Lautaro Martinezowi, a obsada wahadeł to Ivan Perisić i Matteo Darmian. W defensywie możemy spodziewać się kolejnego łatania dziury po nieobecnym Alessandro Bastonim, który nadal mierzy się z problemami mięśniowymi. Pierwszy ligowy mecz obu drużyn w tym sezonie zakończył się wynikiem 2:0 dla Interu. W 11 dotychczasowych starciach Inter wygrywa z Empoli 10:0, raz padł remis.
FORZA INTER!
Prawdopodobne składy:
INTER - Handanovic; Skriniar, De Vrij, Dimarco; Darmian, Vidal, Brozovic, Gagliardini, Perisic; Dzeko, Martinez
Empoli - Vicario; Romagnoli, Viti, Luperto, Parisi; Henderson, Asllani, Zurkowski; La Mantia; Di Francesco, Pinamonti
Forma obu drużyn:
INTER - WWWWLW
Empoli - DLDLWL
Transmisja TV:
Eleven Sports 3 HD (PL)
Pozostałe sprawdź tutaj.
Komentarze (12)