
To, co jeszcze niedawno wydawało się tylko futurystycznym pomysłem, zaczyna przybierać bardzo konkretne kształty. Jak donosi La Stampa, projekt NBA Europe – czyli europejskiej ligi koszykówki powiązanej z amerykańską NBA – ma wystartować w 2027 roku, a wśród klubów mogących wziąć w nim udział wymieniane są Inter Mediolan i AC Milan.
Według włoskiego dziennika, podczas niedawnego spotkania w Barcelonie trzynaście klubów Euroligi – tych z niemal stałym członkostwem – dowiedziało się, że ich liczba może zostać zredukowana o połowę. Real Madryt, FC Barcelona, Fenerbahce oraz ASVEL Villeurbanne (klub należący do Tony’ego Parkera) zażądały bowiem swobody działania od 2027 roku, co ma być jasnym sygnałem poparcia dla nowego projektu.
Wstępne zainteresowanie wyraziły również Olimpia Mediolan oraz Bayern Monachium. W środę, po katalońskich rozmowach, przedstawiciele Euroligi spotkali się w Genewie z wysłannikami NBA i FIBA. Spotkanie miało charakter wstępny, ale zakończyło się zapowiedzią dalszych negocjacji w najbliższych tygodniach.
Założenia projektu NBA Europe:
- start rozgrywek: 2027 (lub 2026),
- liczba drużyn: 16 (12 z licencją stałą + 4 dzikie karty),
- udział poprzez Basketball Champions League FIBA lub mistrzostwa krajowe,
- kluby mają gwarantować atrakcyjność sportową, finansową i medialną.
Euroliga, która planowała powiększenie liczby uczestników do 24 w 2026 roku, chciałaby zapewnić wszystkim obecnym członkom miejsce w nowych rozgrywkach. Jednak NBA Europe – według przecieków – opracowała trzylistowy system selekcji: kluby „pożądane”, „niepożądane” oraz „do oceny”.
Na liście klubów pożądanych znalazły się m.in.: Real Madryt, FC Barcelona, ASVEL, Fenerbahce, Olimpia Mediolan (z potencjalnym wsparciem właściciela Armaniego i powiązaniami z amerykańską grupą RedBird – właścicielem Milanu), Inter Mediolan (którego fundusz Oaktree ma kontakty z amerykańskimi inwestorami), Bayern Monachium oraz tandem Alba Berlin – Galatasaray.
Projekt przewiduje również utworzenie nowych klubów w strategicznych lokalizacjach, takich jak: Manchester (związany z City Football Group), Paryż (PSG negocjuje zakup Levallois Métropolitains), Londyn (z potencjalnym udziałem właściciela Chelsea lub obecnych London Lions), Rzym – o ile znajdzie się amerykański inwestor, gotowy przejąć włoski klub Serie A i przenieść go do stolicy.
Pod pewnymi warunkami w projekcie mogą uczestniczyć także Panathinaikos, Olympiakos, Maccabi Tel Awiw lub Hapoel Jerozolima. Obecnie trwają rozmowy dotyczące liczby drużyn, daty startu oraz kompensacji finansowych dla klubów, które nie zostaną zaproszone do nowej elitarnej ligi. Celem jest uniknięcie powstania dwóch rywalizujących ze sobą pucharów – na wzór dawnego podziału między Euroligą a FIBA. W tle całego przedsięwzięcia znajduje się umowa z Amazonem, który ma być głównym partnerem transmisyjnym i sponsorem projektu, zapewniając ogromne przychody.
Jeśli projekt NBA Europe rzeczywiście ruszy zgodnie z planem, Inter i Milan mogłyby – dzięki swoim amerykańskim powiązaniom – znaleźć się wśród pionierów globalnej ekspansji NBA na Stary Kontynent.
Komentarze (0)