
Gospodarze jutrzejszego meczu jeszcze w tym sezonie w Pucharze Włoch nie grali. Poprzednią edycję zakończyli na półfinale, w którym po porażce 0-3 na boisku Sampdorii, wygrali 1-0 na Meazza i odpadli niekorzystną różnicą bramek.
Livorno rozpoczęło udział w krajowym pucharze od 3 rundy, w której pokonało 2-0 Torino. W kolejnym spotkaniu gracze z Toskanii niemal rzutem na taśmę pokonali Sampdorię, strzelając dwa zwycięskie gole w ostatnich 15 minutach spotkania. Teraz czeka ich kolejny trudny test.
Dokonań Interu w Serie A i Lidze Mistrzów - bo tylko na tym można oprzeć zapowiedź tego meczu - nikomu przedstawiać nie trzeba. Zauważalny spadek formy - porażki z Barceloną i Juventusem oraz tylko remis z Atalantą - nie odbiły się znacząco na ogólnej pozycji zespołu. Liderowanie w tabeli ligowej i awans z drugiego miejsca w Lidze Mistrzów były w zasadzie do przewidzenia już w sierpniu. Kibiców Nerazzurrich na pewno ciekawi w jakim zestawieniu wybiegnie jutro ich ulubiona drużyna. Bardzo prawdopodobne jest, że zobaczymy całkiem nowe ustawienie, bowiem na mecz powołanych zostało tylko trzech obrońców mogących grać na najwyższym poziomie. Być może na środku obrony ujrzymy Estebana Cambiasso. Szansę w bramce dostanie zapewne Francesco Toldo, a w pomocy być może ogromnie utalentowany Alen Stevanovic. Dziwić może brak w powołaniach Marko Arnautovica czy Matii Destro, dla których takie spotkanie byłoby idealne do zaprezentowania swoich możliwości.
Dla gości jutrzejszego meczu, Puchar Włoch to jedyne rozgrywki dzięki którym mogą wywalczyć sobie awans do przyszłorocznych europejskich pucharów. Takie spekulacje to jednak zbyt duże wybieganie w przyszłość - nawet jeżeli Livorno wyeliminuje Interu, w następnych rundach czekają bardzo mocni przeciwnicy jak Napoli lub Juventus, Fiorentina czy Palermo. Beniaminek w lidze włoskiej radzi sobie bardzo słabo. Strzela mało goli i tak samo mało ich traci. Nie zdobywa też zbyt dużo punktów i znajduje się aktualnie na 17 miejscu. Niedawne zwycięstwo nad głównym kandydatem do spadku - Catanią - czy wcześniejsze nad Genoą pokazują, że w zespole Serse Cosmiego drzemią spore możliwości. Pamiętać należy też wyjazdowe zwycięstwo nad Romą z 9 kolejki.
Przewidywane składy
Inter: Toldo, Maicon, Lucio, Cambiasso, Chivu. Muntari, Vieira, Motta, Sneijder, Balotelli, Milito
Livorno: De Lucia, Miglionico, Pieri, Perticone, Knezevic, Candreva, Filippini, Bergvold, Pulzetti, Raimondi, Danilevicius
Ciekawostki:
- Inter nie przegrał na własnym boisku w Pucharze Włoch od roku 2002. Od tamtego czasu wygrał w tych rozgrywkach 16, a zremisował 5 meczów.
- Inter nie przegrał na własnym boisku we wszystkich rozgrywkach od 28 spotkań. Ponadto w ostatnich 19 meczach tylko raz ni e strzelił gola. W pozostałych zdobył ich 41.
- David Suazo strzelił aż 9 goli w meczach z Livorno w trakcie całej swojej kariery we Włoszech.
- Livorno w ostatnich 16 spotkaniach Pucharu Włoch tylko raz nie zdobyło gola.
Transmisje TV:
Al Jazeera Sport +7
RAI Due
Sport 2 (Cze/Svk)
SportKlub (Hun)
SportKlub (Rom)
SportKlub (Ser)
SportKlub (Slo)
Sportmanía
SuperSport 6 (ZA)
Telekanal Futbol
TVP Sport

Zapraszamy do przyłączenia się do zabawy w Lidze Typerów, gdzie do wygrania są atrakcyjne nagrody.
Komentarze (12)