
Inter przegrał 0-3 z Bologną w meczu 24. kolejki Serie A. Dla gości bramki zdobywali Marco Di Vaio (2) oraz Robert Acquafresca. Była to 4 porażka z rzędu, a zarazem 6 mecz bez zwycięstwa. Ostatni raz zawodnicy Interu zwycięzcy schodzili w meczu z Lazio, czyli prawie miesiąc temu.
Inter: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 23 Ranocchia, 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 19 Cambiasso; 37 Faraoni, 10 Sneijder, 9 Forlan; 7 Pazzini.
Rezerwowi: 12 Castellazzi, 26 Chivu, 18 Poli, 17 Palombo, 20 Obi, 28 Zarate, 20 Castaignos.
Trener: Claudio Ranieri
Bolonga: 1 Gillet; 84 Raggi, 90 Portanova, 5 Antonsson; 8 Garics, 15 Perez, 26 Mudingayi, 3 Morleo; 10 Ramirez, 23 Diamanti; 9 Di Vaio.
Rezerwowi: 25 Agliardi, 6 Taider, 13 Pulzetti, 21 Cherubin, 33 Kone, 48 Rubin, 99 Acquafresca.
Trener: Stefano Pioli.
Sędzia główny: Antonio Damato
Komentarze (181)
Drewno? W debiucie wszedł z ławki, i wbił dwie bramki Palermo (o ile dobrze pamiętam), wtedy dalecy byliście od krytyki... Problem polega na tym, że Pazzini jest uzależniony od kolesiów z zespołu... Kto ma mu dograć? Druga linia to do połowy obrońcy, a druga połowa to defensywni pomocnicy... Jedynym kreatywnym graczem w naszych szeregach był Coutinho... Sneijeder więcej czasu spędził z fizjoterapeutami, niż z trenerami... Ale po co dać pograć takiemu Coutinho, jak miejsce Wes'a może zając J. Zanetti, za to że jest kapitanem... Dla Ranieriego gra 8-1-1 przeciwko ostatniej drużynie w tabeli, przed własną widownią , z Poli'm, Zarate, Palombo, i resztą głodnych sukcesu na ławce, to normalka... On na miejsce kontuzjowanego snajpera, nie wprowadzi następnego snajpera... Woli przesunąć obrońcę do pomocy, i zagrać bardziej defensywnie, niż chciał... Jak dla mnie, gość nie potrafi podekmować ważnych decyzji...
JEDNA WIELKA POMYŁKA... Nadawałby się do Lazio, Fiorentiny, może nawet do Napoli... Kto rozumie jego zmiany personalne w trakcie meczu?<br />
Dlaczego w miejsce kontuzjowanego Milito, wprowadził PIĄTEGO pomocnika i zagrał 4-5-1 przeciwko outsiderom?<br />
Co z Zarate? Castaignos'em? Jak grają, to widać, że CHCĄ... Zarate nie strzela, bo chce aż za bardzo... Gdyby zagrał kilka spotkań z rzędu od początku, zacząłby trafiać... Inaczej gra się, wchodząć na ostatnie 10 minut wiedząc, że to może być Twoje ostatnie 10 minut, a inaczej jak któryś raz z kolei zaczynasz mecz na boisku, i wiesz, że ktoś na Ciebie postawił...
Po dwa: Branca<br />
Po trzy: J. Cesar, Lucio, J. Zanetti, Chivu, Stankovic, Cambiasso, Samuel, Maicon, tym panom już podziękujemy, z prostej przyczyny... IM SIĘ JUŻ NIE CHCE... Taki Palombo, Zarate, Poli... Dajcie im zagrać 3-4 mecze od początku... Jak poczują, że ktoś w nich wierzy, to dopiero zaczną grać na miarę zespołu, którego barwy reprezentują...
<br />
Nie sztuka kibicowac komus kto jest na szczycie<img src="/files/emoticons/18" alt="<hold>" /> <br />
<br />
Pozdro dla prawdziwych fanów <br />
<br />
FORZA INTERNAZIONALEEEEEEEEEEEE<br />