
Inter zremisował z Torino 1:1 choć niewiele brakowało i Nerazzurri schodziliby z murawy pokonani. Podopieczni Simone Inzaghiego musieli sobie radzić bez lidera środka pola czyli Marcelo Brozovica i kolejny raz spisali się poniżej oczekiwań.
W tym sezonie trzy razy dochodziło do sytuacji gdy Chorwat nie zagrał ani minuty. Inter nadal nie wygrał w regulaminowym czasie gry bez Brozovicia. Dwukrotnie w Serie A: z Sassuolo (0:2) i z Torino (1:1) oraz w Pucharze Włoch z Empoli (3:2 po dogr.)
Podobnie sytuacja wygląda gdy Chorwat schodzi z boiska przed 60 minutą gry, co oznacza, że po jego zejściu gra nie ulega poprawie. Dwukrotnie w Lidze Mistrzów: 0:0 z Szachtarem (Brozović zszedł w 55 minucie), 0:2 z Realem Madryt (Brozović zszedł w 59 minucie) i z Sampdorią 2:2 (Brozović zszedł w 53 minucie).
Duży wpływ na to może mieć fakt, że Inter nie posiada naturalnego zmiennika dla Marcelo Brozovica co wymusza na Simone Inzaghim cofanie pozostałych pomocników, czego efektem jest granie na nieswojej pozycji. Nad tym będą musieli popracować latem Beppa Marotta i Piero Ausilio.
Komentarze (7)
Bez rasowego dublera Szymek niczego sensownego tu nie wymyśli.
Jeżeli chodzi o zmjennika dla Barelli czy Hakana to też ich po prostu nie ma. Dlatego uważam, że skoro Dimarco jest takim uniwersalnym piłkarzem, to powinien być zmiennikiem dla tych graczy. Pozycja wahadlowego na ta chwilę jest dla niego nie osiągalne a na granie na obronie jest troche za niski, i jak dla mnie to grając na tej pozycji za bardzo ciągnie to do przodu przez co robi się puste miejsce w obronie. Dlatego jestem zdziwiony że nie jest zmiennikiem Hakana. Piłka go szuka. A na tej pozycji trzeba umieć bronić i atakować.