
We wtorek, 10 stycznia, Inter podejmował na Stadio Giuseppe Meazza szóstą w tabeli Serie B Parmę w ramach meczu 1/8 finału Coppa Italia. 90 minut nie wystarczyło do rozstrzygnięcia spotkania i o ostatecznym rezultacie meczu zadecydowała dogrywka. Nerazzurri odnieśli zwycięstwo 2:1. Bramki dla Interu strzelali Lautaro Martinez oraz Francesco Acerbi.
Pierwsza połowa nie rozpoczęła się gładko dla Nerazzurrich. Już od pierwszego gwizdka widzieliśmy wysoki pressing w wykonaniu graczy Parmy i niewiele musieliśmy czekać na pierwszy spowodowany tym błąd Interu. Podczas próby wyprowadzenia piłki od tyłu, Danilo D’Ambrosio trafił w jednego z przeciwników, co dało ekipie Gialloblu pierwszą dobrą okazję, która jednak nie została wykorzystana. Wraz z upływem czasu gra Interu zaczęła wyglądać nieco lepiej, jednak niewystarczająco dobrze aby stwarzać sobie dużo sytuacji bramkowych. Jednymi z niewielu takich były obiecujący strzał Gagliardiniego sprzed pola karnego oraz pudło Correi, który nie trafił na niemalże pustą bramkę (po zakończeniu akcji sędzia i tak odgwizdał spalonego). W 38. minucie, po efektownym zgraniu piętą przez Sohma, Stanko Jurić oddał świetny strzał z 20 metrów umieszczając piłkę w siatce i otwierając wynik meczu. Zaledwie chwilę później Adrian Benedyczak mógł podwyższyć wynik na 0:2, jednak na wysokości zadania ponownie stanął Andre Onana.
Początek drugiej połowy nie przyniósł wielu pozytywów kibicom Interu. Gra ekipy z Mediolanu była ospała, a zawodnicy nie kreowali wielu sytuacji. Przebudzenie nadeszło dopiero wraz z wejściem na boisko rezerwowych: Dzeko, Bellanovy oraz Dimarco. Parma chociaż również nie tworzyła sobie praktycznie żadnych okazji, mogła zdobyć kolejnego gola, gdy po rożnym Nerazzurrich, wyszła z kontratakiem 3 na 1, ale szybko sama pozbawiła się dogodnej szansy poprzez złe podanie. Dopiero w 88. minucie meczu, po dośrodkowaniu w pole karne i zbiciu piłki głową, Lautaro, po rykoszecie, zdobył wyrównującą bramkę. Zaledwie dwie minuty później, Dzeko stanął przed świetną szansą na zdobycie zwycięskiego gola, jednak po uderzeniu z pierwszej piłki dobrze interweniował Buffon. Po zakończeniu podstawowego czasu gry na tablicy wyników widniał wynik 1:1.
Po rozpoczęciu dogrywki ekipa Gialloblu tworzyła sobie więcej sytuacji. Niedługo później to Inter ruszył do ofensywy i na moment przejął inicjatywę, jednak Parma nie odpuszczała. Po fatalnym zagraniu Gaglirdiniego, Hainaut oddał groźny strzał zza pola karnego, który minął bramkę Onany bardzo blisko słupka. W 110. minucie spotkania, Gianluigi Buffon wybił dośrodkowanie Dimarco przed swoje pole karne, gdzie na piłkę nabiegał Francesco Acerbi. Po fantastycznym strzale głową, włoski defensor umieścił piłkę w siatce, dając swojej drużynie prowadzenie. Wynik 2:1 utrzymał się do końca meczu, dzięki czemu Inter awansował do ćwierćfinału Coppa Italia, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Atalanta - Spezia.
Składy:
INTER (3-5-2): 24 Onana; 33 D'Ambrosio (81’ Acerbi), 6 de Vrij, 95 Bastoni (66’ Dimarco); 2 Dumfries (66’ Bellanova), 14 Asllani, 5 Gagliardini, 22 Mkhitaryan (66’ Dzeko), 8 Gosens (81’ Darmian); 10 Lautaro Martinez, 11 Correa (113’ Skriniar)
Ławka rezerwowych:21 Cordaz, 31 Brazão, 9 Dzeko, 12 Bellanova, 15 Acerbi, 32 Dimarco, 36 Darmian, 37 Skriniar, 42 Curatolo, 45 Carboni, 46 Zanotti, 47 Fontanarosa, 49 Kamate, 50 Stankovic
Trener: Simone Inzaghi
PARMA (4-3-3): 1 Buffon; 15 Del Prato, 4 Balogh, 3 Osorio, 30 Valenti (106’ Circati); 8 Estevez (73’ Camara), 16 Bernabé (81’ Hainaut), 19 Sohm (81’ Mihaila); 7 Benedyczak (73’ Inglese), 10 Vazquez, 98 Man (26’ Jurić).
Ławka rezerwowych: 22 Chichizola, 40 Corvi, 9 Charpentier, 11 Tutino, 13 Bonny, 14 Ansaldi, 20 Hainaut, 23 Camara, 24 Juric, 26 Coulibaly, 28 Mihaila, 39 Circati, 45 Inglese
Trener: Fabio Pecchia
Komentarze (67)
A kiedy my grali lepsze spotkanie w 1/8 coppa
Zawsze jest gówno
Ważne że wypływa z naszej dupy haha
A to na serio to ławka nasza to dramat
Bardzo ważne zwycięstwo, mimo że męczyliśmy się z zespołem z Serie B. Parma była mega zmotywowana a my byliśmy na rozdrożu - albo zwycięstwem pokażemy, że Monza była wypadkiem przy pracy, albo przegraną wywalimy się z rozgrywek i wprowadzimy stypę do szatni. Trudny mecz, głównie mentalnie, sami zawodnicy sobą mocno rozczarowani po ostatnim meczu ligowym, do tego same kontuzje u podstawowych grajków.
Wierzę w to, że ten mecz zamiast przerodzić się we frustrację ze straconych sił na 120 minut, będzie raczej podtrzymaniem na duchu i pokazaniem, że dalej jesteśmy w grze zarówno w LM, Coppa no i w walce o Scudetto.
PS. NIesamowicie zabawne jest czytanie komentarzy po Napoli o "geniuszu taktycznym Inzaghiego" i teraz o "bRaKu jAj sZymKa" (cokolwiek by to miało znaczyć)
Forza
Inter ma około 15 zawodników na tak duży klub. Reszta to poziom właśnie takiej Parmy.
FORZA INTER ⚫🔵
Dalej dawajcie
Ten gość nie ma jaj i nie potrafi wykorzystać potencjału drużyny.
Przykład bezmyślności - Dimarco robi zajebistą przewagę grając na pół lewym... To on przesuwa go na wahadło i wpuszcza niezbyt już żwawego 35-latka.
No i nawet Parma nam strzela bramkę.
Ps. #inzaghiout
Ps. 2. Piszę to przy 1:1, bo wynik i tak nie ma większego znaczenia w kontekście tego, jak ogórkowym trenerem stał się Inzaghi.
Ściągnąć Gagsa i grac na 2 pomocników. Dzeko jedynie może uratować tu sytuacje.
Od kiedy jesteście z INTEREM