
Inter pokonał 5:2 Genoe. Bohaterem spotkania został Samuel Eto'o, zdobywca dwóch bramek dla ekipy Leonardo.
Inter rozpoczął spotkanie w najsilniejszym składzie. Mimo drobnych problemów z kolanem od pierwszych minut na boisku pojawił się Andrea Ranocchia. W drużynie pojawili się także nieobecni w meczu z Sampdorią Maicon oraz Thiago Motta. Pierwszy strzał na bramkę oddali gospodarze. Strzał Wesley Sneijdera minął jednak bramke. Chwile później z 25 metrów gróźnie uderzał Motta. W 9 minucie gola dla Interu zdobył Samuel Eto'o, jednak sędzia słusznie odgwizdał spalonego. Swoją pierwszą okazje Genoa miała w 11 minucie. Po zamieszaniu w polu karnym dogodną sytuacje zmarnował Palacio. Gra prowadzona była w szybkim tempie. W 26 minucie znakomitym podaniem do Eto popisał się Sneijder, ten minął dwóch zawodników Genoi, lecz nie dostrzegł dobrze ustawionego Pazziniego. Strzał Kameruńczyka minął bramkę. Najlepszy strzelec Interu dał o sobie znać kilka minut później, jednak jego strzał bez problemów wyłapał Eduardo. Goście odpowiadali strzałami z dystansu, jednak były one bardzo nie dokładne. Dobrą okazję na zdobycie bramki Genoa miała w 37 minucie, kiedy po podaniu Konko blisko skierowania piłki do bramki był Paloschi. W odpowiedzi z dystansu uderzył Sneijder, lecz piłka wylądowała wysoko nad bramką. W 40 minucie padła bramka dla Genoi. Po błędzie w ustawieniu obrony strzałem w długi róg bramki Palacio pokonał Julio Cesara. W końcówce pierwszej połowy okazji szukał Eto, jednak wynik nie uległ już zmianie.
Inter rozpoczął drugą połowę z jedną zmianą. Na boisku w miejsce Dejana Stankovicia pojawił się Goran Pandev. Nerazzurri przeszli więc na system 4-2-3-1. Podopieczni Leonardo szybko mogli doprowadzić do wyrównania. Po falulu na Pandevie z rzutu wolnego uderzał Sneijder, jednak Eduardo zdołał wybronić strzał. Co się nie udało Holendrowi, to udało się Pazziniemu. Eto otrzymał piłkę w środku pola po czym zagrał na prawą stronę do Maicona. Obrońca doskonale wypatrzył w polu karnym Pazziniego, a ten z kilku metrów wpakował piłkę do bramki. Chwilę później było już 2:1. Pandev minął jednego z zawodników Genoi i uderzył z około 20 metrów na bramkę. Jego strzał odbił Eduardo, jednak Portugalczyk nie miał szans przy dobitce Samuela Eto'o. W 54 minucie z dystansu uderzał Lucio, jednak jego strzał bez problemów wyłapał bramkarz gości. .Po strzeleniu przez Inter drugiej bramki stało się coś, czego nie spodziewał się chyba żaden z kibiców zasiadających tego popułudnia na trybunach San Siro. Piłkarze Interu przyzwyczaili swoich sympatyków do tego, że jednobramkowe prowadzenie w zupełności ich satysfakcjonuje. Inaczej było tym razem, mimo wyniku 2:1 zawodnicy Leonardo nadal atakowali, a sama gra zaczęła przypominać to, dzięki czemu w maju sięgnęli po potrójną koronę. Kolejne bramki były kwestią czasu. W 57 minucie błąd obrońcy Genoi wykorzystał Samuel Eto'o, zwiódł kolejnego obrońcę i pewnym strzałem pokonał Eduardo. 3:1 okazało się wynikiem nadal nie satysfakcjonującym Nerazzurri. W 71 minucie, lekcję gry zespołowej Samuelowi Eto'o udzielił Wesley Sneijder. Holender pomimo wyśmienitej sytuacji sam na sam z bramkarzem Genoi zdecydował się na podanie do Gorana Pandeva, któremu pozostało dopełnienie formalności wobec pustej bramki przeciwnika. Po okresie spokojnej gry w 79 minucie uderzał wprowadzony na boisko Nagatomo. Piłka nie wpadła do siatki. W 85 minucie Japończyk zdobył swojego pierwszego gola w barwach Interu. Maicon zagrał w pole karne do Kharjy, ten świetnie obsłużył lewego obrońce, który silnym strzałem pokonał Eduardo.W 90 minucie drugą bramkę zdobyli przyjezdni. Po błędzie Maicona to siatki trafił Boselli.
Inter - Genoa 5:2 (0:1)
Bramki: 40' Palacio, 50' Pazzini, 51'i 57' Eto'o, 71' Pandev, 84' Nagatomo, 90' Boselli
Inter: 1 Julio Cesar, 13 Maicon, 6 Lucio, 15 Ranocchia (78' Nagatomo), 26 Chivu, 4 Zanetii, 8 Motta, 5 Stankovic (46' Pandev), 10 Sneijder, 7 Pazzini (75' Kharja), 9 Etoo
Rezerwowi: 12 Castellazzi, 23 Materazzi, 17 Mariga, 29 Coutinho
Trener: Leonardo
Genoa: Eduardo, Mesto, Dainelli, Kaladze (73' Chico), Moretti, Rosso, Konko, Kucka (74' Antonelli), Rafinha, Palacio, Paloschi (74' Boselli)
Rezerwowi: Scarpi, Polenta, Jankovic, Milanetto
Trener: Davide Ballardini
Sędzia główny: Carmine Russo.
Żółte kartki: Kaładze
Komentarze (54)
<br />
<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" /> <img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
Ogólnie Santon do Nagatomo nie ma porównania i nie chodzi mi tu o bramkę a o całokształt gry w Mediolanie <img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
<br />
Naga świetna brama, Eto'o klasa sama w sobie. <br />
<br />
Naprawdę dobra postawa naszego zespołu, jeszcze Militarny na rewanż z Bayerami i będziemy drugim zespołem w historii który w LM po przegranej u siebie - przeszedł dalej <img src="/files/emoticons/20" alt="<
<br />
KOCHAM INTER<img src="/files/emoticons/33" alt="
<br />
<br />
<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
tutaj troszkę lepsza jakość skrótu....
<br />
<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />