
Pomimo że Jose Mourinho nie lubi eksperymentować ze składem, dał dzisiaj szansę trzem zawodnikom, którzy zwykle nie znajdują uznania w jego oczach. Z kadry pierwszego zespolu pojawili się Suazo i Toldo, a z Primavery Donati. Oprócz tego w pomocy wystąpił Vieira, a Muntari zagrał na nowej dla siebie pozycji - lewego obrońcy.
Przez całą pierwszą połowę przewagę mieli Nerazzurri. Już pierwsza akcja mogła zakończyć się zdobyciem gola. Dejan Stankovic oddał w 2 minucie strzał, który odbił się od lewego słupka bramki. Kilka minut przed swoją pierwszą szansą na zdobycie gola w tym meczu stanął Sneijder, ale jego uderzenie z rzutu wolnego obronił Benussi. Po 20 minutach gry dobrą okazję na uzyskanie prowadzenia zmarnował David Suazo - Honduranini nie opanował piłki w polu karnym po dobrym podaniu Stankovica. Livorno "odgryzało" się Interowi kontratakami, z których żaden nie stanowił realnego zagrożenia dla bramki - Toldo w każdej z sytuacji łapał piłkę lub blokował napastnikom możliwość dojścia do podania. Słupek ochronił gości przed stratą gola jeszcze raz - w 33 minucie ponownie z rzutu wolnego uderzał Sneijder. Dobra gra w ataku pozycyjnym i częste przebywanie przy piłce przez graczy Nerazzurrich nie doprowadziło już do większej ilości okazji strzeleckich i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
Druga połowa meczu była bardzo podobna do pierwszej, a sytuacji bramkowych nadal było jak na lekarstwo. Dwie z nich zmarnował David Suazo - raz w sytuacji niemal sam na sam piłka została zablokowana przez obrońców, za drugim razem strzelił wprost w nogi Benussiego. Na szczęście w końcu z rzutu wolnego "wstrzelił" się Sneijder:W 60 minucie Holender podszedł do piłki stojącej 20 metrów od bramki, przerzucił ją nad murem i pokonał bezradnego bramkarza Livorno. Kilka minut przed końcem Wes wypracował kolegom jeszcze jedną okazję - tym razem sytuację sam na sam zmarnował Milito. W ostatniej minucie meczu mogły paść jeszcze dwa gola - najpierw aktywny po wejściu Milito strzelił zbyt lekko wzięty w kleszcze przez obrońców, a przed samym końcowym gwizdkiem takim samym uderzeniem popisał się Lucarelli. Spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem Interu.
Nerazzurri bez większego problemu awansowali do kolejnej rundy Pucharu Włoch, w której czeka na nich ktoś z pary Juventus-Napoli.
W niedzielę ostatni w tym roku mecz "o punkty", a przeciwnikiem będzie rzymskie Lazio.
Inter - Livorno 1-0 (0-0)
Strzelcy: Sneijder 60'
Inter: 1 Toldo; 29 Donati (13 Maicon 83), 6 Lucio, 26 Chivu, 11 Muntari; 14 Vieira, 5 Stankovic, 8 Thiago Motta; 10 Sneijder; 45 Balotelli, 18 Suazo (22 Milito 76).
Ławka: 12 Julio Cesar, 9 Eto'o, 19 Cambiasso, 28 Stevanovic.
Trener: José Mourinho
Livorno: 11 Benussi; 2 Perticone, 4 Rivas, 13 Knezevic (59 Diniz 46); 5 Marchini, 8 Bergvold (7 Pulzetti 72), 24 Mozart, 83 Candreva, 46 Pieri; 9 Danilevicius (18 Dionisi 63), 99 Lucarelli.
Ławka: 1 De Lucia, 3 A.Filippini, 90 Simeoni.
Trener: Serse Cosmi
Sędzia: Sebastiano Peruzzo
Żółe kartki: Stankovic 45, Diniz 47, Marchini 71
Komentarze (33)
tch?v=zJX93rGjeBA</a> <img src="http://fcinter.pl/emots/forza.gif" alt="" />