
Inter wygrywa z Torino w ramach 27. kolejki ligi włoskiej 1:0. Gola dla gospodarzy strzelił Rodrigo Palacio w 30. minucie.
Pierwsza odsłona spotkania bezsprzecznie należała do gospodarzy. Nerazzurri od pierwszych minut narzucili własne tempo i rywal został zepchnięty do głębokiej defensywy. Drużyna Waltera Mazzarriego pierwszą okazję na zdobycie bramki miała w 5. minucie, lecz Mauro Icardi znajdował się na pozycji spalonej. W 14. minucie Ciro Immobile mógł zdobyć gola jednocześnie wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie, ale jego strzał z główki przeleciał wysoko nad poprzeczką bramki Samira Handanovica. Trzy minuty później Yuto Nagatomo mocno uderzył futbolówkę z dystansu i bramkarz Torino miał sporo problemów z obroną strzału Japończyka. W 26. minucie świetną indywidualną akcję przeprowadził Fredy Guarin. Kolumbijczyk kiwając dwóch rywali na prawej stronie boiska dobrze dośrodkował i Padelli zmuszony był do interwencji po uderzeniu piłki głową przez Rodrigo Palacio. Chwilę później ten sam zawodnik wyprowadził Nerazzurrich na prowadzenie. Po idealnej wymianie piłki pod bramką rywala, Esteban Cambiasso wrzuca futbolówkę w pole karne i Palacio głową pokonał bramkarza Toro zdobywając dwunastego gola w obecnym sezonie ligi włoskiej. Defensywa Interu świetnie odpierała ataki rywala i do końca pierwszej połowy drużyna Giampiero Ventury była bez silna. Wynik do przerwy 1:0.
Druga odsłona spotkania była już bardziej wyrównana, Byki starali się pokazać rogi i nie raz postraszyli defensywę Il Biscione. W 48. minucie Jasmin Kurtic mocno uderzył piłkę z dystansu, ale Handanovic zachował czujność i sparował futbolówkę na rzut rożny. Dwie minuty później Yuto Nagatomo wykonał groźne dośrodkowanie, lecz drużyna Giampiero Ventury zachowała czujność i poradziła sobie z akcją Nerazzurrich. Migjen Basha w 56. minucie oddał groźny strzał zza pola karnego i piłka otarła się o prawą siatkę bramki gospodarzy. Walter Mazzarri pierwszą zmianę przeprowadził w 69. minucie zdejmując Fredy Guarina, który nie radził sobie najlepiej i wpuścił Mateo Kovacica. Chorwat już chwilę po wejściu na boisko mógł strzelić swojego pierwszego gola w barwach Interu. 19-latek świetnie minął dwóch rywali, ale jego słaby strzał został obroniony przez Daniele Padellego. W 76. minucie na boisko wchodzi Marco Andreolli za Hugo Campagnaro. Anderson Hernanes w 81. minucie wszedł w pole karne przeciwnika jak w masło, niestety jego silny strzał przeleciał tuż obok lewego słupka. Ostatnią akcję na zdobycie bramki mięli goście w doliczonym czasie gry. Omar El Kaddouri odebrał dobre podanie w polu karnym i natychmiast uderzył na bramkę, ale jego strzał minął się z celem.
Bramki:
Inter: Palacio (30')
Torino:
INTER: 1 Handanovic, 35 Rolando, 23 Ranocchia, 14 Campagnaro, 2 Jonathan, 13 Guarin, 19 Cambiasso, 88 Hernanes, 55 Nagatomo, 8 Palacio, 9 Icardi.
Ławka rezerwowych: 30 Carrizo, 12 Castellazzi, 4 Zanetti, 6 Andreolli, 10 Kovacic, 17 Kuzmanovic, 20 Botta, 21 Taider, 22 Milito, 33 D'Ambrosio.
Trener: Walter Mazzarri.
TORINO: 30 Padelli, 2 G.Rodriguez, 4 Basha, 8 Farnerud, 9 Immobile, 11 Cerci, 20 Vives, 24 Moretti, 27 Kurtic, 29 Vesovic, 36 Darmian.
Ławka rezerwowych: 23 L.Gomiz, 32 Berni, 7 El Kaddouri, , 10 Barreto, 14 Gazzi, 31 Gyasi, 34 Barreca, 49 Aramu, 69 Meggiorini, 77 Tachtsidis.
Trener: Giampiero Ventura.
Komentarze (20)
Na skrzydła, a szczególnie pokrakę Dzonego nie idzie patrzeć.
Cambiasso świetny, Andreolli pozytywna zmiana.
Dobrze że nie mógł zagrać Glik.
Pozdr.
Rano dzisiaj bardzo pozytywnie, jakby grał tak zawsze bez baboli, to byłoby pięknie
Mam nadzieję, że Mazzar postawi w końcu na D'Ambrosio
Forza
Taktyka na Inter jest prosta: zagrać pressingiem i siąść na naszej połowie, Torino wolało stawiać autobus i przegrali. Nie ma się co zachwycać. Cieszy profesorska postawa Ranocchi.
gdzie on byl jak nie bylo, wejscie odbior,potem spektakularny wslizg, wygrana glowka...100% odbiorow, wow
a powaznie tyle miejsca w 2 polowie,powinnismy ich dobic,a tak niepotrzbene nerwy na koniec,i gdyby nie wslizg Rolando
Rolando naprawde gra super, jedna strata glupia przypadkowa w 1 polowie,a tak miazga, narazie gracz sezonu
obrona fajnie, 1 akcja Torino, Campa ladnie sie podlacza w przzodzie, Yuto Jona to jest porazka, nie chce ich wdziec, LM z nimi buhaha zaden nie potrafi wygrac 1na 1 z torino,wrzicuic , cokolwiek
Guarin duzo strat ale odkad ( czyt 25 min) Palacio zaczal wyciagac obroncow cos ruszylo,najpierw ten jego zblokowany strzal,pozniej glowka...a potem gol,cudo
Herna swoje robi,Cuchu tez, podajcie cos Icardiemu bo dostanie pilke to strzeli,nie chce za tydzien Milito ogladac
40 min mamy przechwyt, i stoimy,czemu nie probujemy kontr, nasza gra to siano,czy musimy w kazdej akcji wymienic 50 podan, przyjmij podaj dalej
ps Mbaye 2 gole, gdybym byl trenerem po przerwie Yuto Jona lawka a graliby Zanetti D'ambro-gorzej jak oni grac nie mozna
Co do bramki to Cambiasso pokazał swą niezawodną kreatywność przy asyście, ładna bramka ogólnie, oby tak dalej a 3 punkty będą spokojnie Nasz
Mazzarri Ty debilu
Tu jest pełno linków do meczu:
http://www.wiziwig.tv/broadcast.php?matchid=247051&part=sports