Dwa dni temu we włoskich mediach pojawiła się informacją mówiąca, że Mauro Bellugiemu z powodu komplikacji związanych po przebyciu zakażenia koronawirusem lekarze musieli amputować obie nogi. Wielu byłych kolegów z boiska oraz ludzi związanych z Interem zadeklarowało wsparcie dla 70-latka.
Za słowami otuchy popłynęło też realne wsparcie. Dyrektor Interu, Beppe Marota, zaproponował Bellugiemu pracę w klubie. Włoch miałby być odpowiedzialny za dbanie o relacje międzyklubowe. Burmistrz Mediolanu, Lugi Sala, prywatnie kibic Nerazzurrich zadeklarował, że miasto jest cały czas gotowe udzielić byłemu piłkarzowi każdego rodzaju wsparcia.
Komentarze (1)
Rodzina to rodzina. Szanuje.