
Inter Mediolan zremisował z Trabonsporem 1-1. Bramkę dla czarno-niebieskich zdobył Alvarez, a dla Trabonsporu trafił Altintop.
Przebudowana nieco w stosunku do ostatniego meczu wyjściowa jedenastka Interu, wyszła na boisko wywalczyć awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Claudio Ranieri nadal nie może zdecydować się na swój żelazny skład albo próbuje wprowadzić element niepewności. Jeśli chodzi mu o drugą z tych opcji, to udaje mu się to wyśmienicie, bo kilku graczy stale nie może być pewnych gry, a zwłaszcza pozycji na której zagrają.
Pierwsze minuty spotkania nie były rozgrywany w zbyt szybkim tempie. Lekką przewagę optyczną posiadali gospodarze, ale pierwsi groźnie i zarazem skutecznie, zaatakowali Nerazzurri. Akcję rozpoczął Alvarez, oddał piłkę do rodaka Milito, ten mu się zrewanżował, wyprowadzając tym samym na czystą pozycję. Pierwszy gol Rick'yego Alvareza w barwach Interu stał się faktem. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa - Burak znalazł się sam na sam z Julio Cesarem, ale źle trafił w piłkę i przeleciała ona obok słupka. Chwilę później na tablicy wyników widniał już remis. Altintop przymierzył zza pola karnego, piłka odbiła się jeszcze od Samuela i wpadła do bramki obok bezradnie patrzącego się na nią Julio Cesara. Jakby tego było mało, Trabzonspor mógł bardzo szybko wyjść na prowadzenie. Dwukrotnie przed szansą stanął Alanzinho. Najpierw odebrał przed polem karnym piłkę Nagatomo, ale przegrał pojedynek z Lucio, później jego strzał z 19 metrów obronił Julio Cesar. Róg, który graczy gospodarzy wykonywali po tej akcji też okazał się groźny - tym razem na bramkę głową strzelał Burak, ale brazylijski bramkarz Interu był na posterunku. Po kontrataku na prowadzenie mógł wyjść Inter. Zarate stanął niemal sam na sam z bramkarzem, ale ostry kąt nie pozwolił mu pokonać bramkarza. W końcówce Nerazzurri mogli zdobyć drugiego gola, ale ofiarna interwencja obrońcy po sporym zamieszaniu w polu karnym im to uniemożliwiła.
Druga połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy. Momentami nie pozwalali oni wyjść Interowi ze swojej połowy. Mimo to, bliżsi wyjścia na prowadzenie byli Nerazzurri. Na wypiąstkowany przez Julio Cesara strzał Buraka z rzutu wolnego odpowiedzieli oni uderzeniem Stankovica zza pola karnego i niemal stuprocentową sytuacją Zarate. Argentyńczykowi w zdobyciu gola przeszkodziła głowa obrońcy - bramkarza nie było już w bramce. Podrażnieni tymi dwiema sytuacjami Turcy mogli i powinni zdobyć drugiego gola. Kolejny raz bramkarza Interu spróbował zaskoczyć Burak, ale strzelił lekko i przewidywalnie. Jedną z kontr gospodarzy mógł na gola zamienić też Alanzinho - piłka minęła bramkę o centymetry. Najlepszą okazję zmarnował Adrian Mierzejewski. Biegający z nr. 10 polski pomocnik znalazł się w doskonałej sytuacji i "szczupakiem" trafił w słupek. Było to minucie 75 i do końca meczu żadna z drużyn nie stworzyła już groźnej sytuacji.
Inter dzięki dzisiejszemu remisowi zapewnił sobie awans do kolejnej rundy z pierwszego miejsca. Do rozegrania została jedna kolejka, a zajmujący drugie miejsce Trabzonspor ma 4 punkty straty. Za dwa tygodnie na San Siro Inter zmierzy się z CSKA Moskwa. Dla Rosjan będzie to szansa na wywalczenie awansu do 1/8 finału, ale na to samo liczą Lille i Trabzonspor.
Trabzonspor-Inter 1-1 (1-1)
Strzelcy: Alvarez 18', Altintop 23'
TRABZONSPOR: 29 Tolga; 5 Cech, 6 Głowacki, 23 Giray, 28 Celustka; 25 Alanzinho (Paulo Henrique 84), 15 Zokora, 20 Colman, 30 Serkan (Mierzejewski 64); 17 Burak, 9 H. Altintop.
Ławka rezerwowych: 1 Kivrak, 21 Atas, 22 Mustafa, 24 Aykut, 32 Brozek.
Trener: Senol Gunes.
INTER: 1 Julio Cesar; 55 Nagatomo, 6 Lucio, 25 Samuel, 26 Chivu; 19 Cambiasso, 11 Alvarez (Faraoni 88), 4 Zanetti, 5 Stankovic; 28 Zarate (Coutinho 69); 22 Milito (Pazzini 85).
Ławka rezerwowych: 12 Castellazzi, 8 Thiago Motta, 20 Obi, 23 Ranocchia.
Trener: Claudio Ranieri.
Sędzia: Martin Atkinson
Żółte kartki: Chivu 11, Głowacki 42, Serkan 56, Alvarez 84.
Komentarze (79)
Mam nadzieje że jeszcze sie wzmocnimy i bedzie coraz lepiej <img src="/files/emoticons/17" alt="<lol>" /> Forza<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />
<br />
Interowi daleko do najlepszych i trzeba to przyjac w koncu.<br />
<br />
Mecz slabiutki, ale i tak zaskoczenie, ze awansowalismy z 1 miejsca mimo tego co ogladamy. Przewrotnosc losu...<img src="/files/emoticons/24" alt="<flaga>" />