
Stevan Jovetić sugeruje, że będzie w pełnej formie na przyszłe niedzielne spotkanie z Juventusem. Czarnogórzec wrócił przedwcześnie do Mediolanu, ponieważ jego reprezentacja straciła szanse na awans do Mistrzostw Europy 2016.
- Ciągle jest mi przykro przez nasze eliminacje do Euro 2016, daliśmy z siebie całe serce i to nie wystarczyło. Brakowało nam też trochę szczęścia.
- Pokonanie Juventusu da silny sygnał. Pokaże naszą siłę w Serie A i da krok naprzód w naszym sezonie. Poza tym - zawsze strzelam przeciwko Bianconerim na Juventus Stadium. To będzie świetny mecz, ale nie patrzmy na ostatnie wyniki, to ciągle Juve.
- Nie ufam tabeli pokazującej Juventus daleko w tyle. Pozostali bardzo silni nawet pomimo kontuzji i wielu zmian latem. Ciągle mają wielkie talenty i przed przerwą reprezentacyjną wrócili na właściwą stopę gry. Musimy być uważni.
- Porażka i remis beze mnie? To przypadek. Jesteśmy zespołem i nikt nie jest tutaj w jakiś sposób ważniejszy od innych. Tak się po prostu zdarzyło, postaramy się wrócić na zwycięski szlak.
Komentarze (8)
Ziomek, co z Ciebie za kibic? Weź może się przeczuć na Barcelonę z całym szacunkiem dla wiernych kibiców