
Zapewne nikogo nie zdziwi wiadomość o skandalicznym zachowaniu kibiców Juventusu podczas niedzielnego spotkania Juventusu z Parmą. Do podobnego typu skandali kibice Zebr zdążyli już nas przyzwyczaić. Tym razem sprawa jest o tyle poważna, że Tifosi drużyny ze stolicy Piemontu grozili śmiercią prezydentowi Interu - Massimo Morattiemu!
Sytuacja pomiędzy oboma klubami jest niezwykle napięta, ze względu na pokrzywdzonych przez FIGC działaczy Juventusu, którzy domagają się odebrania Interowi Mistrzostwa Sprawiedliwych z 2006 roku. Sytuacja wygląda na tyle niebezpiecznie, że policja obawia się starcia obu zespołów, zaplanowanego na 29 października w Turynie.
Poza potyczkami słownymi prezydenta Agnelliego z zachowującym spokój Massimo Morattim, dochodzi też to wybryków z udziałem kibiców 27(?)-krotnych mistrzów Włoch. W serwisie YouTube można znaleźć filmik, na którym wyraźnie słychać jak chór kibiców Starej Damy skanduje głośno: Peppino nie żyje, Facchetti nie żyje, Moratti też niedługo umrze, będziemy śpiewać tylko wtedy, kiedy umrze Guido Rossi.
Za wspomniane zachowanie klubowi z Turynu grozi kara finansowa. Wygląda na to, że nieprędko doczekamy się końca oznak frustracji ze strony ludzi związanych z Juventusem.
Komentarze (36)
<br />
Biegiem na przymusowe leczenie do psychiatryka, od Agnellego po ten zwierzyniec.