
Diego Milito to postać, która swoją historią ujęła moje serce. Początkowo podchodziłem dość sceptycznie do jego transferu z Genoi do Interu, był kolejną postacią w już i tak mocnym ataku, która zdawała się wtedy być pozbawiona większej fantazji i polotu. Nie był to piłkarz na miarę technicznych sztuczek Ibrahimovica czy prędkości i zwinności Eto'o, jednakże był to bardzo skuteczny napastnik, który strzelał kolejne gole jak na zawołanie.
Nie było w tym większej historii do czasu pamiętnego sezonu 2010/2011, kiedy Diego miał kryzys formy spowodowanej powrotem po kontuzji. Problemem nie była jego umiejętność do znajdywania się w sytuacjach strzeleckich, bo tych miał dużo, ale problemem stało się samo ich wykorzystywanie, które wołało o pomstę do nieba. Milito marnował sytuacje stuprocentowe jedna za drugą, aż w końcu została mu przyznana "nagroda" Bidone d'oro, czyli Złoty bidon, który inkasują najgorsi piłkarze danego sezonu w Serie A. Pomimo słabej dyspozycji i strzeleniu zaledwie 10 bramek w półtorej roku (!), Il Principe zdołał się podnieść i w połowie kolejnego sezonu rozstrzelał się na dobre, zdobywając w kolejnych meczach aż 22 bramki W spotkaniu z Palermo zakońćzonym wynikiem 4:4 sam zdobył wszystkie bramki dla Nerazzurrich! Od tego czasu Diego nie miał już problemów z formą, ale zdrowie przestało mu dopisywać i tak w tym roku nabawił się kontuzji, która pozbawiła go gry do końca sezonu.
Możemy tylko czekać na powrót Księcia, który udowadnia samym sobą, że pomimo wszelkich przeciwności losu, kiedy ogarnia nas uczucie zwątpienia, nigdy nie należy się poddawać i trzeba walczyć do końca o swoje.
Kompilacja z niespodzianką, jest w niej ukryta pomoc pewnego redaktora FCInter.pl. Kto zgadnie w czym rzecz? :)
Komentarze (18)
Kompilacja świetna, łezka się zakręciła
Mowa o jakości, nie możesz Odin poprawić jej trochę? Zobacz filmy MrContiego77 na yt, on też robi fajne filmy, ale z HQ.
Tyle ode mnie, gratki jeszcze raz.
I wiem o co chodzi w zagadce