
Złe wiadomości na temat argentyńskiego duetu Nerazzurrich. Diego Milito oraz Ricardo Alvarez kolejny raz będą zmagali się z urazami.
Il Principe doznał kontuzji lewej pachwiny podczas wczorajszego treningu. O tym, jak długo 34-latek będzie musiał odpocząć od gry zadecyduje klubowy sztab medyczny po przeprowadzeniu badań. Mówi się jednak o co najmniej miesiącu przerwy.
Swoje badania natomiast przeszedł już Ricky Alvarez na zgrupowaniu reprezentacji i lekarze uznali, że zawodnik nie będzie w stanie zagrać w najbliższych meczach. Sam piłkarz poinformował za pośrednictwem Twittera, że jest już w drodze do Mediolanu. Nie wiadomo jeszcze czy obaj gracze zdążą wyleczyć urazy do ligowego meczu z Torino.
Komentarze (14)
Do tematu: Panowie, seria nieudanych meczów przed nami... Oby wygrać choć ze 3 spotkania z nadchodzących pięciu. Byłoby cudnie.
Czyli mamy z nim przedłużać kontrakt nawet przez kolejne 10 lat vo inaczej to będzie chamstwo? Przecież nikt go nie wywala w czasie trwania kontraktu, nie trzyma go na trybunach bo ten nie chce zgodzić się na zerwanie umowy. Po prostu kończy mu się kontrakt, robi mu się mecz pożegnalny i tyle. Za zasługi to można zawodnikowi dać jakieś miejsce w strukturach klubu (tak jak Cordoba) ale trzymanie zawodników za zasługi w kadrze jest chore
Nie wiem po co nam Milito
jak z Kiwu,a nie,ten to nawet zaslug nie ma
co do Cassano,on odszedl bo nie pasowal do Mazzariego,genialny pilkarz,ale leniwy malo biega, dlatego zobaczmy nawet jak zmienil sie Alvarez
Co do Alvareza to chyba zaczynamy zbierać plony katowania go co mecz.