
Po nienajlepszym występie w pierwszej kolejce Serie A, druga okazał się już udana dla Juraja Kucki. Jego Genoa pokonała na wyjeździe Lazio, a Słowak zdobył zwycięskiego gola. W jednym z ostatnich wywiadów zawodnik, którego karty współwłaścicielem jest Inter, wypowiedział się na temat tego, co wydarzyło się w Rzymie, a także przyszłości w czarno-niebieskiej koszulce:
- Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ zdobyłem swojego pierwszego gola w Serie A. Muszę jednak przyznać, że miałem nieco szczęścia przy pokonaniu bramkarza Lazio, pozostało mi praktycznie strzelenie do pustej bramki. Najważniejsze, że po dwóch meczach mamy cztery punkty i mam nadzieję, że będziemy kontynuować dobrą grę. Salto po strzelonym golu? To mój sposób celebrowania bramki, cieszę się, że miałem okazję zaprezentować to także we Włoszech.
[hide]
- Gola strzelonego na Stadio Olimpico dedykuję kibicom Genoi, mojej rodzinie oraz przyjaciołom. Kibice we Włoszech są fantastyczni. Jestem zadowolony z mojego pobytu na Półwyspie Apenińskim, także mój język włoski jest już coraz lepszy. Nie jestem jeszcze w stanie porozmawiać ze wszystkimi, popełniam pewne błędy w wymowie i gramatyce, ale staram się jak mogę.
- Czy w styczniu przeniosę się do Interu? Czytałem w internecie, że taka opcja jest możliwa. Wiem również, że wysłannicy Interu regularnie mnie obserwują. To było moje marzenie, kiedy przyjeżdżałem do Włoch: aby trafić do wielkiego klubu. Ten transfer dodał mi mnóstwo pewności siebie. Oczywiście również oglądam wszystkie mecze Interu, ale nie chcę się z niczym spieszyć. Czy mam obawy przed przenosinami do Mediolanu? Nie (śmieje się). Jak doskonale wiecie na nowe wiadomości musimy wszyscy poczekać co najmniej do stycznia.
Komentarze (11)
pozdr.