CorSport pokusiło się w dzisiejszej edycji o przeanalizowanie sytuacji kontraktowej Lautaro Martineza, który sam będzie negocjował przedłużenie kontraktu, po tym jak zwolnił swoich agentów.
Moim marzeniem jest pozostanie w Interze - powiedział Lautaro po meczu z Sassuolo.
Słowa te jasno rozwiewają wszelkie wątpliwości co do woli Argentyńczyka. 10-tka Interu jest bardzo blisko podpisania nowego kontraktu, oficjalnie nie ma żadnego agenta na dzień dzisiejszy, jednak plotki niosą, że zawodnik ma współpracować z kimś nieoficjalnie (dziennikarze sugerują, że w negocjacjach z Interem może pomóc ojciec piłkarza wraz z agentem Hakimiego - Alejandro Camano).
Jeżeli Lautaro będzie chciał podpisać z Interem kontrakt na zasadach zaproponowanych 2 tygodnie temu (5 mln euro + bonusy), może zrobić to sam. Jeśli natomiast El Toro będzie chciał negocjować dalej, to podpisanie kontraktu może się trochę przedłużyć. Celem zawodnika jest jednak zostanie w Interze i cała saga związana z podpisem wkrótce się skończy.
Z całą pewnością zawodnik nie chce przestać też strzelać dla Interu: w środę ustanowił swój rekord bramek w jednym sezonie Serie A - 15 trafień. Dziennikarze zauważają, że Argentyńczyk to diesel, ponieważ wolno się rozgrzewa i strzela dopiero w drugiej połowie: jak dotąd w pierwszych połowach spotkań strzelił 4 bramki, natomiast w drugiej połowie uzbierał już 11 trafień. Teraz celem Lautaro jest przebicie rekordu 21 trafień z sezonu 19/20 - Argentyńczykowi brakują 4 bramki i wydaje się, że z pomocą Big Roma jest to cel do pobicia.
Komentarze (7)