
Inter przegrał z Lazio i spadł na trzecie miejsce w ligowej tabeli.
Już na początku spotkania bliski strzelenia pięknej bramki był Milinkovic-Savic, ale jego potężne uderzenie zatrzymało się na poprzeczce. Przez większość czasu pierwszej połowy ciężko było wskazać stronę dominującą. Nerazzurri zdobyli bramkę do szatni. Swoje premierowe trafienie na włoskich boiskach zaliczył Ashley Young, który dopadł do odbitej przez Strakoshę piłki i ładnym strzałem umieścił ją w siatce.
Lazio po przerwie szybko wyrównało. Cała akcja bramkowa rzymskiego klubu to festiwal błędów pod bramką Interu. Najpierw niedobrze piłkę wybijał Skriniar, przy okazji powalając wychodzącego z bramki Padellego. Następnie do piłki dopadł Immobile, ale został odepchnięty przez de Vrija i sędzia Rocchi wskazał na jedenasty metr. Najlepszy strzelec ligi pewnie wykorzystał rzut karny i gospodarze wyrównali stan rywalizacji. W 69. minucie Biancocelesti już prowadzili. Po zamieszaniu w polu karnym strzał oddał Milinkovic-Savic, a zasłonięty Padelli przepuścił piłkę pod pachą. Lazio miało jeszcze swoją szansę na trzecie trafienie, ale pojedynek sam na sam z Immobile wygrał bramkarz Nerazzurrich. Ostatecznie podopieczni trenera Simone Inzaghiego pokonali Inter i dzięki temu wyprzedzili mediolański klub w ligowej tabeli.
LAZIO (3-5-2): 1 Strakosha; 3 Luiz Felipe, 33 Acerbi, 26 Radu; 77 Marusic, 21 Milinkovic-Savic, 6 Leiva, 10 Luis Alberto, 22 Jony; 17 Immobile, 20 Caicedo.
Rezerwowi: 23 Guerrieri, 24 Proto, 4 Patric, 5 J. Lukaku, 11 Correa, 15 Bastos, 16 Parolo, 28 A. Anderson, 29 Lazzari, 32 Cataldi, 34 Adekanye, 93 Vavro.
Trener: Simone Inzaghi
INTER (3-5-2): 27 Padelli; 2 Godin, 6 de Vrij, 37 Skriniar; 87 Candreva, 8 Vecino, 77 Brozovic, 23 Barella, 15 Young; 9 Lukaku, 10 Lautaro.
Rezerwowi: 1 Handanovic, 35 Stankovic, 46 Berni, 7 Sanchez, 11 Moses, 13 Ranocchia, 20 Borja Valero, 24 Eriksen, 32 Agoumé, 33 D'Ambrosio, 34 Biraghi, 95 Bastoni.
Trener: Antonio Conte.
Komentarze (56)
Niestety Conte zdjął swój mózg i płuca w osobie Marcelo wczoraj wybitnego i klops.
Ogólnie to z poważnych drużyn pokonaliśmy raz Dortmund i raz Lazio
Ten sezon jest trudny, przegralismy tylko dwa razy do tej pory. Tylko albo az.
Czarne chmury zbieraja sie nad 1 marca. Przestaje liczyc na remis.
Z pomocy najlepszy( o zgrozo) Vecino. Zagral najbardziej pozytywnie, do przodu. Barella i Brozovic na alibi i spieprzyli kilka okazja na kontre, szczegolnie ten pierwszy. Nie dziwi zmiana Eriksena za wlasnie Brozo. Eriksen... Albo przyszedl tutaj grac w pilke albo uwazac, zeby sie czasem nie ubrudzic przy probie wslizgu... Prawda jest taka, ze Lazio zasluzylo na zwyciestwo tak samo jak Juventus w meczu z nami. Jesli wygramy w Turynie i bedziemy rowno grac to znaczy, ze mozemy walcyc o mistrza. Jesli nie, to nie ma co byc rozczarowanym. Postep jest.
Teraz wyobraźmy sobie ze mamy taki środek pola Brozovic - L Alberto - SMS
Brawo Lazio , jak będą omijać kontuzje to jest szansa ze Scudetto może pojechać do Rzymu
Kolejna sprawa, Eriksen nie zna ligi, ok ale gość to top w Europie, zmiana ligi nie odbiera mu umiejętności a gość, który ma niekonwencjonalne podania albo uderzenia, siedzi na ławce. Panie Conte na co Ty czekasz
Brak strzałów, a Eriksen to potrafi, brak kluczowych podań, a Eriksen też to potrafi.
Jeszcze raz pytam, Panie Conte na co Ty czekasz?
Juve jest do ogrania, wydaję mi się, że ich ogramy a po naszym meczu Sarri straci prace.
Wszystko jest otwarte, martwią dwie porażki z rzędu, ale wyjdziemy z tego, z Sampdorią trzeba nastrzelać i jedziemy do Juve nakręceni.
widać, że bez Handy obrona niepewna. Najlepszy przykład początek meczu, De vrij wybija piłkę a Padelli się do niej rzuca, De vrij wybił na rożny, czego nie zrobił Skriniar w drugiej połowie.
W ogóle gol to farsa, Skriniar nie trafia w piłkę, wali świece , Padelli się rzuca, poślizgnął czy jeszcze co innego, Godin przegrywa główkę a De vrij fauluje
strzał Candrevy, dobitka gol, strzał Eriksena, dobitka gol, szkoda że spalony
dlaczego tak mało strzałów, Strakosa też nie jest pewny, Brozo i Barella też potarafią huknąć
W ogóle z pomocy najlepiej zagrał Vecino, może od Panów BB wymagam więcej, a urugwajczyka już skreśliłem, ale dziś grał dobrze, walczył, mijał rywali, jedyny minus to że przy drugiej bramce nieudolnie wybił piłkę do SMSa
Eriksen jeszcze posiedzi na łąwce, wcale nie walczy o piłkę, gra na alibi, podbiega i tyle, sorry to nie PL, tu walczysz o każdy cm
no nic, dużo spotkań przed nami, szkoda tylko że juve na wyjeździe
Lazio zasłużyło i kropka , a przed Interem moim zdaniem gorszy czas w sezonie się zaczyna .