
Włoskie media bardzo serio potraktowały słowa Massimo Morattiego, który stwierdził, iż rozważy czy po Klubowych Mistrzostwach Świata Rafael Benitez nadal będzie trenerem Interu Mediolan. Ich zdaniem, coraz bardziej prawdopodobnym następcą Hiszpana jest były szkoleniowiec AC Milanu - Leonardo.
Brazylijczyk w swoim debiutanckim sezonie nie wypadł źle. Mimo to, władze Rossoneri postanowiły go pożegnać, przez co do dnia dzisiejszego pozostaje on bez posady. Podobno Massimo Moratti, w miejscu anemicznego Beniteza widziałby kogoś z werwą, kogoś umiejącego rozmawiać z piłkarzami, a takim kimś wydaje się być Leonardo. Podobno, sam zainteresowany bardzo chętnie podjąłby się pracy w Interze, w którym miałby doskonałą okazję udowodnić coś liderującemu Milanowi.
Na dzień dzisiejszy Moratti widzi w Brazylijczyku jedynie kontynuatora pracy Beniteza. Prezydent Nerazzurri pragnie bowiem skupić się w czerwcu na głównym celu - Guardioli, ten jednak już podobno rozmawia z Chelsea. W przypadku przejścia aktualnego trenera Barcelony do The Blues i dobrej pracy Leonardo Moratti najpewniej zrezygnuje z kolejnych roszad.
Największym rywalem Leonardo jest były bramkarz Interu, Walter Zenga. Za Włochem przemawia doskonała znajomość środowiska Nerazzurri oraz fakt, iż Giuseppe Meazza z Curva Nord na czele go kocha.
Komentarze (28)
<br />
Pewnie, że chciałbym Hiddinka, Boasa. Ale na Leonardo czy Zengę się nie obrażę.
Żenada
<br />
Ja mówię mu nie z oczywistego powodu, to osoba Milanu, związana z nim bardzo mocno, niech zostanie po drugiej stronie barykady.<br />
<br />
Czekam na bardziej realną kandydaturę
<br />
Brzmi groznie