
Nadszedł czas rewanżu…
Drogi Interu z Barçą zeszły się już po raz kolejny, niedawno między tymi zespołami doszło do największej w historii futbolu wymiany piłkarzy, do Barcelony powędrował lider Interu - Zlatan Ibrahimović, natomiast do Mediolanu przeszedł jeden z najlepszych strzelców w historii Dumy Katalonii - Samuel Eto'o. O ile Zlatan do Barcelony chciał odejść, o tyle Eto'o z Barcelony został wypchnięty siłą, tak więc kameruński napastnik będzie z pewnością najbardziej zmotywowaną osobą na boisku. Sam piłkarz podkreśla, iż chce pokazać trenerowi Barcy - Pep'owi Guardioli jak bardzo mylił się skreślając go ze swojej listy. Samuel ostatnio stwierdził, że…:
„Wiem jak wygrać z Barceloną. Chcę również zagrać z nią na Santiago Bernabeu…”
Przedwczesny finał…
Spotkanie na San Siro będzie pierwszym poważnym sprawdzianem w tym sezonie dla obydwu ekip. Co prawda Inter jeden sprawdzian w tym sezonie już miał, grając z Milanem i zdał go celująco, demolując lokalnego rywala, jednakże liga włoska, a Liga Mistrzów to dwa różne bieguny, o czym mieliśmy okazję przekonać się już nie raz…
Oczywiście nie ma co pisać na temat tego, kto jest faworytem meczu, wystarczy powiedzieć, że obydwie drużyny są jednymi z głównych faworytów do gry w majowym finale na Santiago Bernabeu w Madrycie.
Pewność siebie…
Przed spotkaniem dochodziło do wielu wypowiedzi, wydaje się, że ex Interiści - Maxwell oraz Ibrahimović są przekonani o zwycięstwie Barcelony, nie inaczej myśli również Xavi. W obozie Interu pewny zwycięstwa tradycyjnie jest Jose Mourinho, który twierdzi, że to spotkanie Inter po prostu wygra. Dla Portugalczyka będzie to kolejna okazja by pokonać Barcelonę, wszyscy przecież pamiętamy jego potyczki z Katalończykami, gdy ten trenował jeszcze drużynę Chelsea. Sam Jose Mourinho w Barcelonie spędził kilka lat, gdy uczył się trenerskiego fachu wpierw od zmarłego 1,5 miesiąca temu - Sir Bobby'ego Robsona, a następnie od Louisa van Gaala, zna on również obecnego trenera Barcy – Guardiolę, który w ówczesnych czasach był jeszcze piłkarzem.
X kontra Y… czyli Eto’o vs Ibra, Mou vs Pep, Maicon vs Alves
Można powiedzieć, że spotkanie Interu z FC Barceloną to nie tylko spotkanie 11 na 11, to też indywidualne starcia, jak Eto'o z Ibrahimoviciem, Maicona z Dani Alvesem czy Jose Mourinho z Pepe Guardiolą. Wprawdzie jeden mecz nie udowodni tego, czy najlepszym napastnikiem świata jest Eto'o czy Ibrahimović, nie udowodni również wyższości Mourinho nad Guardiolą, o takim czymś będzie można mówić dopiero w maju, takie pojedynki jednak zawsze dodają swoistego smaczku do tej całej otoczki wokół meczu. Z kolei pojedynek Maicona z Alvesem będzie świetną okazją do udowodnienia, kto tak naprawdę rządzi na prawej obronie. Fani Barcelony oraz niektórzy (polscy) komentatorzy piłkarscy twierdzą, że nie ma lepszego ponad Daniego Alvesa, z kolei kibice Interu co zrozumiałe twierdzą, że to Maicon jest tym najlepszym. Podobnie jak i my, twierdzi również selekcjoner reprezentacji Brazylii – Dunga.
Uwaga na Messiego!
Z pewnością uwaga zawodników Interu skupiona będzie na Leo Messim oraz na Ibrahimoviciu, którego byli koledzy z drużyny nie mają zamiaru oszczędzać, a w szczególności Sulley Muntari. Reprezentant Ghany poczuł się bardzo urażony słowami Ibrahimovicia, który arogancko wypowiedział się, że mistrzostwa dla Interu zdobył TYLKO on. Muntari nie pozostał Szwedowi dłużny i odpowiedział, iż to on był jednym z tych, którzy musieli biegać za (i dla) Szweda. Znając również temperament czarnoskórego pomocnika, możemy być pewni, iż to właśnie on będzie odpowiedzialnym za popularnego Ibrę. Oprócz tego bardzo ważnym będzie upilnowanie Xaviego oraz Iniesty, gdyż to od nich rozpoczyna się większość ataków Blaugrany.
Kibice Interu liczą przede wszystkim na Samuela Eto'o, ale nie tylko. Głównymi aktorami widowiska ma być Brazylijczyk Maicon, czyli piłkarz, o którego drżeliśmy w meczu z Parmą, gdy Daniele Galloppa, ściął naszego zawodnika równo z trawą, argentyński supersnajper - Diego Milito oraz Holender Wesley Sneijder, który miał okazję grać już przeciwko Barcelonie w wielkich starciach Barcy z Realem Madryt.
Powrót Cuchu?!
Przejdźmy może do składu, jaki ma wystąpić w meczu z mistrzami Europy. Do drużyny wraca Dejan Stanković, Cristian Chivu oraz przede wszystkim Esteban Cambiasso. Występ Cuchu od pierwszej połowy stoi jednak pod znakiem zapytania, La Gazzetta dello Sport informuje nas, że Argentyńczyka nie powinno jednak zabraknąć na ławce rezerwowych, a na boisku powinniśmy zobaczyć go w drugiej połowie. Sztab medyczny Interu dokonywał cudów, aby były pomocnik Realu mógł wystąpić w tak ważnym spotkaniu.
[hide]
Prawdopodobne składy (sports.it):
INTER: (4-3-1-2) Julio Cesar; Maicon, Lucio, Samuel, Chivu; Muntari, Zanetti, Motta; Sneijder; Milito i Eto'o
Barcelona: Valdes; Dani Alves, Puyol, Piqué, Maxwell; Xavi, Iniesta, Keita; Messi, Ibrahimović, Henry
Mecz w TV:
Al Jazeera Sport +5
BHT 1
Boom Sport One
C+ Sport (Fra)
Canal 11 (Costa Rica)
CT2
Fox Sports Espanyol **
Hi Soccer
HRT 2
Iran TV3
KNR TV
Lider TV
Nova Sports 3 (Hellas)
NSport HD
NTV+ Sport
ORF 1
Polsat
Pro.bg
RAI Uno
RTS 2 (Ser)
Rustavi 2
SF 2
Sky Calcio 3
Sky Sport 1 (Germany)
Sky Sport 1 (Italy)
Sky Sport Info (Portal)
Sky Sports Interactive
Sport 1.1 (Ned)
Sport 2 (Ukr)
Sport 5
Sport TV1
Star Turkey
STV 3 Slovakia
SuperSport 1 (DigitAlb)
SuperSport 3 (ZA)
SuperSport 3A
TSR 2
TV Canaria (Canaries)
TV Capixaba
TV3+ Denmark
TV6 Estonia
Viasat Football (Swe)
Viasat Sport (Baltic)
~ DigitAlb HD1
~ HD Smart
~ nSport HD
~ ORF 1 HD
~ Sky Sport HD1 (Italy)
~ Sport TV HD
~ Viasat Sport HD

Zapraszamy do przyłączenia się do zabawy w Lidze Typerów, gdzie do wygrania są atrakcyjne nagrody.
Komentarze (60)