
Cała sprawa dotyczy transferu "ewentualnego", gdyż poważne rozmowy nie zostały nigdy rozpoczęte. Działacze Interu już jakiś czas temu dali do zrozumienia, iż każdy piłkarz jest na sprzedaż za odpowiednio wysoką cenę. W rzeczywistości nasz klub nie chce jednak pozbywać się swoich gwiazd. Tak więc Branca zaproponował Perezowi Maicona za 40 mln Euro, a prezydent Królewskich nie mógł pozwolić sobie na zaakceptowanie tak wysokiej kwoty.
Co więcej Branca zaznaczył także, że na chwilę obecną Inter nie jest zainteresowany żadnym z piłkarzy Realu, więc Perez nie mógł obniżyć kwoty 40 milionów poprzez włączenie do transakcji jednego ze swoich graczy.
Komentarze (13)