
Wywiadu dla dziennikarzy po pewnej wygranej nad Atalantą udzielił dziś trener Interu, Roberto Mancini. Oto co do powiedzenia o meczu miał szkoleniowiec Nerazzurrich.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo zdołaliśmy wywieźć trzy punkty z bardzo trudnego terenu. Zagraliśmy dziś bardzo dobry mecz, nie zdołaliśmy jednak uchronić się również od kilku prostych błędów, które utrudniły nam to spotkanie.
- Mieliśmy pewne problemy do momentu, aż Atalanta strzeliła wyrównującą bramkę, potem jednak całkowicie przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem. Oczywiście, że czujemy się o wiele pewniej po wygraniu dwóch spotkań z rzędu, wciąż czeka nas jednak wiele pracy. Nie zdołaliśmy całkowicie wydostać się z dołka, zrobiliśmy jednak w tym kierunku ogromny krok.
Pewność siebie to podstawa i po meczu z Napoli, pomimo przegranej, uświadomiliśmy sobie, że możemy stawić czoła każdemu zespołowi. Nie patrzymy teraz na naszą pozycję w tabeli, a ta wygrana doda nam sporo pewności i optymizmu przed spotkaniem w Szkocji. To dla nas bardzo ważny puchar.
- Fredy to świetny gracz, dlatego gdy widziałem, że nie prezentował on pełni swoich umiejętności, to byłem bardzo zasmucony. To bardzo dobry pomocnik, a dzisiejszy występ pozwoli mu tylko jeszcze bardziej uwierzyć w siebie. Strzelanie bramek nie jest dla niego najważniejsze, ale to bardzo pomaga. Zaufaliśmy mu i teraz widzimy tego efekty.
- Podolski? Myślę, że Lukas zagrał bardzo dobry mecz i pomógł drużynie w odniesieniu tego zwycięstwa. Czy pozyskamy teraz kogoś z wolnego transferu? To zależy od kontuzji naszych graczy, bo Andreolli i D'Ambrosio już niedługo do nas wrócą. Przed nami sporo spotkań i chcemy mieć sporo dostępnych graczy.
Komentarze (6)
Czasami czytam Wasze komentarze i widzę narzekania, że pitoli od rzeczy, bo nie powie jednej czy drugiej dziennikarzynie, że słabo zagralismy, albo Ranocchia słabo zagrał, bez jaj...takie rzeczy tylko w szatni, w mediach nie ma okazywania słabości!
ciekawe czy wygra 3 mecze z rzedu....poprzednik nie dal rady :(
Mancini to również dobry psycholog. Teraz czas na Celtic.