
Prezydencie, Inter nie wygrał ostatnich siedmiu spotkań w Lidze Mistrzów...
"Już rozmawialiśmy o meczach z przeszłości, więc pomówmy o grze z ubiegłej nocy. Wróciliśmy do meczu po złym początku i myślę, że mecz mógłby skończyć się pozytywnym wynikiem gdyby nie zdarzenie z Mario Balotellim, które całkowicie nas ukarało".
Co możesz powiedzieć o taki chłopcu jak Mario Balotelli, który stworzył problem całej drużynie ?
"Zobaczymy co będzie musiało być zrobione. Mieliśmy już podobną sytuacje w pucharze z bardziej dojrzałymi piłkarzami jak na przykład z Materazzim. Musimy być ostrożniejsi, ponieważ wykluczenia w Europie mogą zostać różnie przez sędziów".
Jak dużo czasu ten zespół potrzebuje, aby wkońcu znalazł tą swoją tożsamość ?
"W Europejskich pucharach grasz co dwa tygodnie i nie możemy zmienić kalendarza"
Wiele mówi się o zdenerwowanym Jose Mourinho. Czy myślisz, że ten stan umysłowy mógłby w jakimś tam stopniu oddziaływać na drużyne ?
"Nie, nie myślę tak, ponieważ drużyna bardzo dobrze zareagowała. Balotelli nie był nerwowy, on był zbyt impulsywny. Co do reszty, drużyna zareagowała bardzo dobrze".
Jest różnica pomiędzy występami w Serie A i Lidze Mistrzów pod względem psychicznym i taktycznym ?
"To jest jak historia o Ibrahimoviciu, który nie potrafił zdobyć bramki w Champions League...Drużyna znalazła się w trudnej sytuacji wczoraj, a więc zdobycie przez nas punktu jest czymś więcej niż powitaniem".
Z Barceloną w tej formie możemy powiedzieć, że pierwsze miejsce będzie należało do nich ?
"Nie".
Komentarze (15)
/posta.cgi?L=en</a>