
Mateo Kovacić odpowiedział na kilka pytań fanów podczas Twitterowej akcji prowadzonej przez działaczy Interu. Z fanami rozmawiał m.in. na temat drużyny, idoli i trwającego tournee.
- Piłka nożna to moje życie. Uwielbiam w nią grać i jestem szczęśliwy, kiedy mogę kopać piłkę. Zacząłem w wieku 5 lat. Od zawsze chciałem być piłkarzem, nie wyobrażałem sobie czegokolwiek innego. Moim dziecięcym marzeniem był występ na Mistrzostwach Świata, ale niestety nie zagraliśmy na 100% razem z reprezentacją Chorwacji.
- Moja ulubiona pozycja to środek pola. Może być to luka za dwoma napastnikami. Do kogo jestem podobny? Myślę, że do Luki Modricia i Andresa Iniesty.
- Wiem, że muszę wziąć na siebie większą odpowiedzialność. To coś, nad czym ciągle pracuję. W ciągu ostatniego roku poprawiłem trochę psychiczną część mojej gry. Jestem bardziej pewny siebie.
- Chciałbym wygrać Ligę Mistrzów i odnieść jakiś sukces z Chorwacją. Najlepszy moment w mojej karierze po podpisanie kontraktu z Interem.
- Jak będę świętował swoją pierwszą bramkę? Najpierw muszę zacząć strzelać, potem się będę o to martwił.
- Nemanja Vidić jest niesamowitym zawodnikiem z dużym doświadczeniem. Potrzebujemy kogoś takiego jak on. . Mauro Icardi to świetny gość i świetny zawodnik. Mam nadzieję, że zdobędzie dla nas mnóstwo goli. Najbardziej jestem związany z zawodnikami, którzy mówią w moim języku, więc z Samirem Handanoviciem, Zdravko Kuzmanoviciem. Dobrze dogaduję się także z Juanem Jesusem. Yuto Nagatomo jest oprócz bycia doskonałym zawodnikiem jest też bardzo zabawny.
- Kto jest najlepszym zawodnikiem wszech czasów? Powiedziałbym, że Ronaldo (R9), natomiast w Chorwacji był to z pewnością Robert Prosinecki. Dejan Stanković był i jest moją inspiracją zarówno na boisku jak i poza nim.
- Czy wymieniłbym Zinedine Zidana lub Stevena Gerrarda jako idoli? Obaj są wielcy, ale... Zidane to Zidane.
- Dlaczego Amerykanie wspierają Inter? Bo jesteśmy FC Internazionale, urodziliśmy się jako międzynarodowi.
Komentarze (1)