
Marco Materazzi wypowiedział się za pośrednictwem swojej strony internetowej na temat środowego meczu Interu Mediolan z Tottenhamem. Mimo nerwowej końcówki Matrix zauważył wiele pozytywów w występie swojego zespołu.
- To prawda, że nieco odpuściliśmy w samej końcówce meczu, ale widzieliście jak przez co najmniej godzinę grał Inter? I czy widzicie, jak dobrze wygląda tabela naszej grupy w Lidze Mistrzów? Jeżeli wyciągniemy wnioski z lekcji, jaką dostaliśmy w ostatnich minutach meczu, to zwycięstwo z Tottenhamem pozostanie w naszych głowach jako wielka demonstracja siły i skuteczności w ofensywie. Dla mnie osobiście był to także piękny wieczór z tego względu, że kibice po raz kolejny zafundowali mi wspaniałe chwile w mojej karierze i życiu, które są dla mnie bezcenne.
- Siedziałem na ławce rezerwowych, kiedy Curva Nord zaczęła śpiewać „Tutti pazzi per Materazzi”: ten śpiew, mimo że nie byłem na boisku, był dla mnie potwierdzeniem, że w naszych relacjach jest coś, co wykracza ponad to jak gram i ile czasu przebywam na murawie. To właśnie takie rzeczy sprawiają, że każdego dnia jeżdżę do Appiano i jestem szczęśliwy, że reprezentuję barwy Interu oraz mam swój wkład, jaki on by nie był, w to abyśmy nadal wspólnie wygrywali – powiedział Materazzi.
Komentarze (9)
<img src="/files/emoticons/9" alt="<brawo>" />