
Walter Mazzarri rozmawiał z dziennikarzami po dzisiejszym zwycięstwie nad Torino. Inter wygrał z Il Toro 1:0 po bramce Rodrigo Palacio. Szkoleniowiec poruszył m.in: tematykę oceny występu, Andreollego, Rolando, Icardiego, postawy Ranocchii.
- Jedyną wadą był fakt, że nie zamknęliśmy gry całkowicie, co zaobserwowaliśmy na końcu spotkania. Musimy być bardziej przekonujący i nie możemy cieszyć się z prowadzenia jedną bramką. Dzisiaj częściowo to zrobiliśmy, częściowo pomogło nam szczęście. Próbowaliśmy zakończyć grę i zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale jak wiemy każdy błąd mógł kosztować trzy punkty.
- Chcę pogratulować Andreolliemu sposobu, w jaki wrócił na boisko. Trenuje bardzo ciężko, co ma dla nas kluczowe znaczenie. Dla mnie to podstawa, aby moi zawodnicy rwali się do gry i muszę podziękować moim współpracownikom, którzy są tego sprawcami.
- Rolando ma niezwykły sezon. Chciałem go, bo dobrze go znam. Jego spójne występy pokazują, że na to zasłużył. On robi postępy w każdym meczu. Dziś grał na lewej stronie, następnie przeniosłem go do centrum. Musiałem mieć pewność, że ktoś powstrzyma Cerciego. Nie było to łatwe, ale Rolando był perfekcyjnym zawodnikiem do tego.
- Co trzeba poprawić w Icardim? To utalentowany gracz z jasno określoną rolą. Po tym, jak tak długo nie grał nie należy się spodziewać, że będzie w top-formie. Starałem się trzymać go na boisku tak długo, jak to możliwe. Jeżeli będzie gotowy na 100% będziemy mieli z niego pożytek.
- Muszę powiedzieć, że naprawdę widziałem właściwą postawę Guarina i Palacio podczas kontrataków Torino. Byłoby błędem, gdyby ich zawodnicy mogli strzelać z dystansu.
- Jest zbyt wcześnie, by myśleć o obronie na następny sezon. Ranocchia ciężko trenuje od końca styczniowego okienka. Dzisiaj zagrał 90 minut i był fantastyczny przeciwko Immobile. Zobaczymy, co przyniesie następny sezon. Musimy zobaczyć, jak zakończy się ten sezon i jakie miejsce możemy zająć w następny. Będę oceniał drużynę do końca sezonu.
- Musieliśmy dzisiaj wykonać dużo dobrej pracy przy odbiorze piłki, ponieważ w ten sposób ograniczaliśmy ich grę. Nie było łatwe powstrzymanie Cerciego i Immobile. Widać urodziliśmy się, by cierpieć. [śmiech]. Gdybyśmy strzelili drugiego gola bylibyśmy dużo bardziej zrelaksowani.
Komentarze (9)
parma ma mecz mniej, co prawda z Roma
ogolnie terminarz nie taki trudny,ale nasza gra, nie napawa optymizmem, wygrywamy,ale sie strasznie meczymy, a i mamy problem ze strzelaniem, z Fiora jedynie 2 bramki,a tak 0 albo wymeczony 1 gol
Verona, Atalanta, Udinese, Livorno, Bologna, Sampdoria, Parma, Napoli, Milan, Lazio, Chievo.
Z tego ciężkie być powinny:
Parma, Napoli, Lazio, Milan.
Jeżeli Mazarri uważa że ma ekipę na LM to reszta powinna być wygrana, mało ze spotkań powyżej koniecznie powinniśmy wygrać z Napoli i Lazio bo gramy u siebie (na pewno nie możemy przegrać)
Pozytywnie Rano i Andreolli, a Rolando rzeczywiście maksymalnie utrudnił grę Cerciemu.
Pozdr.