
Inter pokonał Milan 1:0 po bramce Diego Milito. Niedzielne zwycięstwo było 6 z rzędu.
Dla Claudio Ranieriego to były pierwsze derby Mediolanu. W tym spotkaniu zobaczyliśmy identyczną jedenastkę jak w spotkaniu z Parmą (5:0). Trener Nerazzurrich nie zdecydował się desygnować do gry w wyjściowym składzie Sneijdera i postawił na Alvareza. W ataku mieliśmy duet Pazzini - Milito. Argentyńczyk rozegrał 200 mecz na włoskich boiskach. Trener przeciwników postawić na atak Pato - Ibrahimović, a wspierał ich na rozegraniu Emanuelsson. Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy pamięci ofiar katastrofy Concordii oraz policjantowi potrąconego przez samochód w Mediolanie.
W 3 minucie Lucio odebrał piłkę Zambrottcie i rozpoczął kontrę. Podał do Maicona, który próbował dośrodkować w pole karne, ale podanie okazało się za słabe i zostało przechwycone przez Rossonerich. Kilka chwil później Van Bommel faulował Pazziniego. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucał Maicon. Do piłki doskoczył Thiago Motta i strzeli gola. Niestety został on anulowany z powodu pozycji spalonej Samuela i Milito, mimo że nie mialo to wpływu na grę. Później groźną akcję przeprowadzili piłkarze Milanu, szturm rozpoczął Ibrahimović. Następnie w polu karnym akcję przeprowadził tercet Boateng-Emanuelsson-Pato zakończony niecelnym strzałem tego ostatniego. W 20 minucie strzał Pato zablokował Cambiasso i Mistrzowie Włoch mieli rzut rożny, po którym bliski zdobycia gola był Boateng. Kilka chwil później dwójkową akcję przeprowadził Milito z Maiconem, ale ostatecznie wmieszał się w nią Nesta. W 32 minucie Ibrahimović pokazał próbkę swoich umiejętności wschodnich sztuk walki. Szwed próbował pokonać Julio Cesara niekonwencjonalnym strzałem, ale nieskutecznie. W 39 minucie fantastycznie w pole karne dośrodkował Yuto Nagatomo. Piłka powędrowała do Alvareza, ale młodemu Argentyńczykowi zabrakło zimnej krwi, by to podanie zamienić na gola. Ostatecznie trafił w Abbiatiego. W 45 minucie strzał Emanuelssona obronił Julio Cesar, po tym jak wcześniej Van Bommel trafił w poprzeczkę. Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis.
Na drugą połowę obie jedenastki wyszły w takich samych zestawieniach. W 54 minucie rajd prawą stroną boiska przeprowadził Javier Zanetti i przerzucił piłkę na drugą stronę, po błędzie Abate doszła do Milito, który ruszył w kierunku bramki i strzelił celnie. Siedem minut później na bramkę Abbiatiego uderzał Nagatomo. Milan odpowiedział strzałem Ibrahimovicia, ale był on niecelny. Po chwili w polu karnym znalazł się Nagatomo, ograł obrońcę przeciwnika, ale późniejszy strzał okazał się za słaby. W 76 minucie po 2,5 miesiącu przerwy na boisku pojawił się Wesley Sneijder, który zastąpił Diego Milito. Zlatan Ibrahimović z lewej strony boiska podawał do Noccerino, który odegrał do Pato, ale strzał tego ostatniego obronił Julio Cesar. W 83 minucie po raz kolejny nasz bramkarz popisał się swoimi umiejętnościami broniąc silny strzał z dystansu Seedorfa. 3 minuty przed końcem spotkania zagotowało się pod bramką Interu, najpierw uderzał El Shaarawy, ale całe zamiesznie zakończyło spalonym Ibrahimovicia. Po upłynięciu 3 minut doliczonego czasu gry sędzia zakończył spotkanie.
Dzisiejsze spotkanie było 6 z rzędu wygranym przez Nerazzurrich i 2 z rzędu, w którym nie stracili gola. W tabeli Inter jest na 5. miejscu. Do Udinese, Milanu i Juventusu traci odpowiednio 3, 5, 6 punktów.
Milan - Inter 0:1 (0-0)
Bramka: Milito 54.
MILAN: 32 Abbiati; 20 Abate, 13 Nesta, 33 Thiago Silva, 19 Zambrotta (70 Robinho 66'); 27 Boateng, 4 Van Bommel, 22 Nocerino (10 Seedorf 90'); 28 Emanuelson; 7 Pato (92 El Shaarawy 83'), 11 Ibrahimovic.
Pozostali rezerwowi: 1 Amelia, 5 Mexes, 23 Ambrosini, 25 Bonera.
Trener: Massimiliano Allegri.
INTER: 1 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel, 55 Nagatomo; 4 Zanetti, 8 Thiago Motta, 19 Cambiasso, 11 Alvarez (26 Chivu 67'); 22 Milito (10 Sneijder 76'), 7 Pazzini (9 Forlan 90').
Pozostali rezerwowi: 12 Castellazzi, 20 Obi, 23 Ranocchia, 37 Faraoni.
Trener: Claudio Ranieri.
Sędzia: Daniel Orsato.
Kartki: Nagatomo 64', Nesta 68', Thiago Motta 89', El Shaarawy 90'+2.
Komentarze (181)
Pożegnać się z Javierem? Jak dla mnie koleś był MVP w Derbach, nie dość że rozbijał akcje Milanu to zrobił asystę Milito, co do Stankovica itd. się zgadzam ale od Zanettiego wara.
<br />
pozdrawiam krytykow Zanettiego i Milito <img src="/files/emoticons/14" alt="<ave>" />
Brakowało kogoś kto mógłby się pościgać z obrońcami, kiwnąć i strzelić. Szkoda że Ranieri skreślił Zarate, myślę że w takim meczu było by z niego więcej pożytku niż z Pazziniego, ale niestety czasem tak jest że trener po prostu nie lubi jakiegoś zawodnika i specjalnie nie daje mu pograć.
Liczę na powrót Sneijdera, liczę na Forlana. Bo ewidentnie potrzebujemy kogoś kto nasze ataki/kontry przeniesie na inny poziom. Poziom, ktory bedzie konkurencyjny dla najlepszych druzyn w EU,..
Mecz był bardzo wyrównany, więc nikt by nie powiedział, że wynik byłby niesprawiedliwy gdyby był remis, albo wygrał Milan. Dzisiaj jednak Inter był o ciut lepszy. No cóż wygraliście bitwę, czekam na rewanż i rezultat wojny ;]
<br />
mało widoczny Nagatomo? proszę obejrzyj mecz...
<br />
słabo Pazzini i - nie oszukujmy się - mało widoczny Nagatomo.<img src="/files/emoticons/16" alt="<confused>" /> <br />
<br />
<img src="/files/emoticons/15" alt="<forza>" />
Nagatomo- dobre właczanie sie do ofensywy <br />
Lucio- profesor<br />
Samuel-człowiek ściana Ibra się od niego odbijał<br />
Motta-ładna bramka szkoda ze nieuznana<br />
Maicon-dobra gra dobre dośrodkowania m.in na Motte niesłusznie nie uznana bramka<br />
Alvarez-więcej pewności siebie mu potrzeba i wiary w swoje umiejetności <br />
Cambiasso- średni mecz czasami źle sie ustawiał do piłki<br />
Motta-ładna bramka szkoda ze nieuznana<br />
Milito-Wielki powrót zza światów widąc w nim wielka chęć do gry pracował na całym boisku <br />
Pazzini- nieobecny na boisku brak ruchu w przodzie bierna postawa wyglądał na przestraszonego