
Henrikh Mkhitaryan wypowiedział się na konferencji prasowej z trenerem Interu, Simone Inzaghim, w przeddzień meczu o Superpuchar z Atalantą. Poniżej prezentujemy jego słowa.
Jak trudno jest grać przeciwko tak kompletnemu środkowi pola jak Atalanta?
– Jutrzejszy mecz będzie bardzo ważny. Atalanta gra bardzo dobrze, ale my zagramy swoją grę. Zrobimy wszystko, co konieczne, aby wygrać. Zdobycie Superpucharu jest dla nas istotne, więc damy z siebie wszystko, aby triumfować.
Twój ostatni mecz z Atalantą był dla ciebie wielkim zwycięstwem. Jak zmienił się Inter?
– Mówimy o meczu rozegranym cztery lata temu. Od tego czasu zarówno my, jak i oni się zmieniliśmy. Atalanta wygrała wiele meczów z rzędu, podobnie jak my, którzy wtedy nie byliśmy na szczycie. Prezentujemy teraz bardzo wysoki poziom, podobny do tego z poprzedniego sezonu. Przed nami trudny mecz, ale mamy nadzieję, że pokażemy nasz najlepszy futbol.
W ostatnich dniach wiele mówiło się o chęci gry Frattesiego. Czy wyczuwasz to w szatni? Co mu radzisz?
– Frattesi to świetny zawodnik i kolega z drużyny. Mogę mu zasugerować, aby nadal ciężko pracował. Podczas treningów i meczów widać jego zaangażowanie. Jest na dobrej drodze i na pewno dostanie swoją szansę. Decyzja, czy zagra od początku, czy wejdzie z ławki, należy do trenera, ale jestem przekonany, że Davide pomoże Interowi w przyszłości.
Czy czujesz się w Rijadzie jak w domu?
– Tak, gramy w Rijadzie po raz trzeci. Wygraliśmy dwa poprzednie spotkania i mamy nadzieję, że uda nam się to powtórzyć. Znamy siłę Atalanty, ale liczymy na wsparcie kibiców, które pomoże nam poczuć się jak w domu i sięgnąć po zwycięstwo.
Czy czujesz, że wróciłeś na szczyt?
– Tak. Na początku sezonu nie byłem w najlepszej formie, ale z czasem wróciłem na swój poziom. Rywalizacja z Frattesim i Zielińskim bardzo mi pomogła – zmuszają mnie do poprawy. Nie myślę o moim wieku, tylko dziękuję im, bo każdego dnia na treningach i w meczach motywują mnie do pokazania swoich umiejętności i zasłużenia na miejsce w składzie. Wszyscy chcemy grać, ale jesteśmy tu, by wspierać się nawzajem i dawać z siebie wszystko dla zespołu. Ktokolwiek rozpocznie mecz, będzie zaangażowany, a zmiennicy wniosą swoją cegiełkę do zwycięstwa.
Czy śledzisz Saudi Pro League? Czy chciałbyś grać w Arabii w przyszłości?
– Śledzę, ale nie za bardzo. Wielu moich byłych kolegów z drużyny i przyjaciół tutaj gra. Mam kontrakt z Interem i zobaczymy, co się stanie na koniec sezonu. Na razie jestem szczęśliwy, grając dla Interu.
Komentarze (0)