Massimo Moratti był jednym z gości na imprezie pod tytułem: „Milano Calcio City”. W czasie tego spotkania udzielił wywiadu dziennikarzowi, a jego treść publikuje portal Sempreinter.com. Były właściciel Interu wypowiedział się na temat jego związku z fanami, o tym co sądzi byłym pomocniku Nerazzurrich, Mario Corso oraz powiedział parę słów na temat legendarnego trenera Interu, Helenio Herrery. Poniżej prezentujemy treść tej rozmowy:
- Od mojego ojca nauczyłem się żyć z fanami, że trzeba stworzyć i utrzymywać z nimi więź bez lęku. W tym sensie nigdy nie czułem się samotny. Zawsze czułem wsparcie i zawsze sam starłem się pomagać każdemu. Inter to nie tylko praca, ale przede wszystkim pasja. Gdy widziałem fanów cieszących się i płaczących po finale w Madrycie wiedziałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Choć ludzie, którzy przychodzą na mecze Interu się zmieniają, pasja pozostaje ta sama.
- Posiadanie takiego zawodnika jak Mario Corso(Moratti w czasie wywiadu siedział obok niego) w Interze było fantastyczne. Kiedy sam grałem w piłkę próbowałem jego zwodów i próbowałem go naśladować.
- Helenio Herrera był bardzo dobrym trenerem. W czasach, gdy było ciężko czegoś się dowiedzieć o zagranicznych klubach, on wszystko miał w swoim notatniku na ich temat i wyjaśniał doładnie swoim zawodnikom jak mają przeciwko nim grać.
Komentarze (2)