
Massimo Moratti udzielił wywiadu niemieckiej gazecie Welt am Sonntag.
-Jak to jest prowadzić wielki klub? To piękne, lecz bardzo stresujące zajęcie. Cały świat tym żyje, doświadczasz wielu nacisków ze wszystkich stron. Kupienie Interu było błędem, gdybym wiedział, że to tak obciąża moje serce i układ nerwowy (żartobliwie).
-Potrójna korona? Gdy ujrzałem Barcę, zdobywającą tryplet, pomyślałem, że chyba żadna drużyna nie da rady powtórzyć tego wyczynu. Jednak już po roku spełniło się to wielkie marzenie. Mourinho to wielki profesjonalista, to perfekcjonista w każdym calu. Udało mu się wygrać wszystko w zaledwie dwa lata. Więcej zrobić nie mógł.
-Jakiego niemieckiego piłkarza chciałbym w Interze? Ozila. Jest świetnym piłkarzem. Kiedyś, bardzo intensywnie zabiegaliśmy o niego, jednak gdy trafił do nas Sneijder stwierdziliśmy, iż Mesut nie będzie nam potrzebny. To był błąd.
-Ibra? To człowiek profesjonalnie traktujący swój zawód. Pomógł nam wygrać trzy tytuły mistrzowskie, po czym sprzedaliśmy go cztery razy drożej, niż kupiliśmy. Czemu miałbym być na niego zły?
-Inter-Bayern? To będzie kolejna wielka bitwa. Są zadowoleni z faktu, że mogą się na nas odegrać. Mamy przyjazne stosunki z Bayernem.
Komentarze (5)