
Paris Saint Germain w Ligue 1 zajmuje drugąpozycję, do lidera traci zaledwie 3 punkty. Carlo Ancelotti jak i były piłkarz Interu Thiago Motta wybrali kierunek - Francję, bo byli zafascynowani projektem szejków. Reprezentant Włoch nie zapomniał wspomnieć kilku słów o Interze:
- Teraz jest czas Barcelony, która wygrywa wszystko. Wcześniej był czas Interu, być może w przyszłości będzie kolej na PSG, klub działa w tym kierunku. W 2006 roku, kiedy byłem w Barcelonie, byliśmy przekonani, że możemy wygrać, bo posiadaliśmy wspaniałą drużynę. Z Interem, kiedy byliśmy w ćwierćfinale w 2010 roku, nie byliśmy już tak przekonani: wiarę zdobyliśmy po drodze, kiedy zobaczyliśmy, że posiadamy cechy, które dadzą nam wygraną. Potrzeba czasu, przygotowania i odpowiednich piłkarzy w odpowiednim czasie.
Komentarze (11)
..."potrzeba odpowiednich piłkarzy"<br />
Zmiana trenerów dużo nie da, bez porządnych wzmocnień
<br />
To już kolejna jego wypowiedź w której mowi to samo.<br />
<br />
Zamknij pysk, graj se tam dla tych swoich szejków. I tak nic tam nie osiągniecie.