Juan Musso jest świadomy zainteresowania ze strony Interu i Romy. I jest całkowicie gotowy na nowe wyzwanie.
W wywiadzie z argentyńskim magazynem Ole, bramkarz mówił czy fiasko przenosin do lepszego klubu w przerwie letniej źle na niego wpłynęło - Absolutnie nie. Jestem przez to dodatkowo zmotywowany, bo takie zainteresowanie oznacza, że dobrze wykonuję swoją pracę. Wiem, że bramkarz Interu ma jeszcze dwa lata kontraktu, dlatego nie spodziewałem się że zainwestują w tę pozycję już latem. Słyszałem też o zainteresowaniu ze strony Romy i takie doniesienia działają bardzo motywująco. Chciałbym grać w klubie, który na stałe występuje w Lidze Mistrzów i jest pretendentem do tytułu. Takie mam aspiracje. Trzeba przed sobą stawiać wysokie cele. W odpowiednim czasie wykonam ten skok. Jestem w najlepszym póki co momencie kariery, jednak ciągle się uczę gry na mojej pozycji i całej ligi włoskiej. Jestem bardziej dojrzały, chociaż wiem że nigdy nie będę spełniony do końca. Błędem byłoby myśleć, że nie można być już lepszym. Wiele rzeczy zdarza się wtedy, gdy najmniej się ich spodziewasz. W Racingu na przykład bardzo długo pracowałem by stać się numerem jeden i dostałem to miejsce w najbardziej zaskakującym momencie.
Komentarze (5)