
Wobec kontuzji Stefana Joveticia, dziennikarze Sky rozważają, w jakim ustawieniu personalnym swoje spotkanie przeciwko Sampdorii rozpocznie ekipa czarno-niebieskich.
Bardzo możliwe, że Nerazzurri wybiegną na murawę w ustawieniu 4-3-3. Po delikatnie mówiąc słabym występie Rodrigo Palacio przeciwko Violi, Roberto Mancini jest skłonny desygnować do gry od pierwszej minuty Adema Ljajicia. W takim przypadku, włoski szkoleniowiec zdecydowałby się z przodu na "trójząb", który uzupełniliby Icardi oraz Perisic.
W środku pola najprawdopodobniej nie dojdzie do żadnych roszad i na boisko Stadio Luigi Ferraris na 99% wybiegnie tercet: Guarin, Melo i Kondogbia. Dwie zmiany nastąpią z kolei w formacji defensywnej. Do składu po kontuzji może wrócić Juan Jesus, a pauzującego za czerwoną kartkę Joao Mirandę zastąpi Jeison Murillo.
Komentarze (22)
Oprócz tego, że domniemane podszywanie się pod kobietę zbyt wiele wspólnego ze schizofrenią nie ma, to z resztą zgadzam się w 100%.
Dajmy temu Perisiciowi chociaż trzy miechy na pokazanie się. Shaq przez prawie pół roku kopał się po czole, a co niektórzy dalej uważali go za wielka gwiazdę(w Stoke powoli przestaja tak uważać). Mancio na pewno zmodyfikuje tatykę przed najbliższym meczem i mam nadzieję, że przesunie Perisicia do boku. Chorwat nawet w tych przeciętnych meczach pokazywał, że wrzucać piłki na prawdę umie. Ocenianie goscia, ktrz bz wana postacia vice-mistrza Niemiec, przez prysmat jego gry trzy lata temu, jest troche smieszne. Poczekajmy chociaz do Grudnia- stycznia z ocena transferow i umiejetnosci nowych graczy
Póki co odsądzany od czci i wiary Perisić, nie gra na swojej nominalnej pozycji. Mancio z uporem maniaka stara się go z mizernym skutkiem przekwalifikować na trequartiste. Podobny eksperyment nie udał się z Brozovićem. Natomiast znawcy fci już skreślili jednego i drugiego. Przyznam szczerze wolałem, żeby Piero zamiast Chorwata zakontraktował Lamelę. Natomiast na transfer naciskał nasz trener. Więc to Mancio powinien byc w pierwszej kolejności rozliczany za wyniki - w końcu ma autorską drużynę! To raz. Dwa - wracając do Perisića, dajmy mu trochę czasu na aklimatyzację, tym bardziej, że na razie nie gra na swojej nominalnej pozycji. Dodatkowo dołączył do drużyny w ostatnim dniu okienka transferowego, więc czas działał na jego niekorzyść.
Kolejno przypomnę, że pomimo nieefektownej gry wygraliśmy 5/6 meczów w Serie A. Nikt z naczelnych krytyków nie przypuszczał, że na tym etapie będziemy w TOP3! Wartym odkreślenia jest fakt, że Mancio na boisko desygnuje 8 NOWYCH zawodników, w porównaniu z zeszłym sezonem. Ludzie dajmy czas trenerowi i zawodnikom, z tygodnia na tydzień chłopaki będą się lepiej rozumieć i przyjdzie również (OBY) forma Perisića.
Jesli Chorwat nie sprawdzi się w koszulkach Nerazurrich, to winę za to powinien ponieść MANCIO!