Pomocnik Interu udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się jak w tym momencie wygląda jego sytuacja związana z reprezentacją Belgii oraz skrytykował Roberto Martineza.
- Nie zamierzam wracać do kadry, tak jak kiedyś powiedziałem, jeśli nie zostanę powołany na mundial w Rosji to odchodzę. Teraz zamierzam dotrzymać słowa. Nawet jeżeli zmieni się trener, to pozostanę przy swoim.
- Odpowiada mi sytuacja, kiedy trwa przerwa na reprezentacje, a ja nie muszę jeździć na zgrupowania, tylko mam kilka dodatkowych dni na trening i odpoczynek. Dzięki temu w pełni mogę skupić się na sprawach związanych z Interem.
- Oczywiście, gra w kadrze była dla mnie wielkim wyróżnieniem, dobrze wspominam grę na Mistrzostwach Europy, gdzie nabrałem sporo doświadczenia. Teraz jestem po prostu kibicem moich kolegów z reprezentacji.
- To naturalne, że boli mnie sytuacja, kiedy powołania dostawali ci, którzy w swoich klubach nie grali na takim poziomie jak ja. Dla mnie miejsca brakowało, mimo że na nie zasługiwałem. Tłumaczenia trenera były żałosne, twierdził, że wykluczył mnie z kadry przez moje zachowanie, które nikomu w Romie nie przeszkadzało i tam mogłem grać regularnie.
- Jeśli opowiadasz takie rzeczy, najpierw powinieneś pomówić ze mną w cztery oczy. Plotkowanie za plecami jest przejawem braku szacunku.
Komentarze (5)