
Walter Zenga (1982-94) - pseudonim Waltera "Spiderman" mówi wszystko o jego wielkich umiejętnościach. Zdumiewająca elastyczność i refleks. Zenga dorastał w sekcjach młodzieżowych Interu by później przez 11 sezonów nosić koszulkę z numerem 1 na plecach. Zdobył Scudetto w 1989 i zagrał 58 razy dla reprezentacji Włoch. Ustanowił również rekord 518 minut bez straconej bramki. A gdy już wpuścił bramkę była ona skutkiem błędu Zengi.
Javier Zanetti (1995-?) - ten genialny Argentyńczyk dołączył do drużyny w 1995 roku z Banfield i przez ponad dekadę utrzymuje się na światowym poziomie. Teraz w wieku 34 lat Zanetti nie zwalnia tempa. Jest wszechstronnym zawodnikiem, który może grać na prawie każdej pozycji w obronie i pomocy. W Serie A wystąpił w ponad 400 meczach w czarno-niebieskiej koszulce, zdobywając trzy mistrzostwa Włoch i Puchar UEFA. Jest także najczęściej powoływanym piłkarzem reprezentacji Argentyny w historii. Zagrał na mundialu we Francji w 1998 i w Korei/Japonii w 2002.
Giuseppe Bergomi (1980-99) - przed Zanettim, a po Facchettim i Mazzoli symbolem Nerazzurrich był Bergomi. Światowej klasy obrońca krył gwiazdę piłki Karla-Heinza Rummenigge podczas Finału Mistrzostw Świata w 1982, gdy miał dopiero 18 lat. Wąsaty obrońca ustanowił rekord 758 występów dla klubu. W czasie swojej kariery wygrał raz Scudetto i trzy razy Puchar UEFA. Co więcej, na rok przed zakończeniem kariery został powołany na mundial we Francji w 1998 roku po latach ignorancji ze strony selekcjonera, gdzie nie zawiódł swoją postawą.
Tarciso Burgnich (1962-74) - Burgnich był częścią 'Wielkiego Interu' za czasów Helenio Herrery, który dominował we Włoszech i w całej Europie w latach 60. Agresywny obrońca pełnił kluczową rolę w taktyce 'catenaccio'. Zdobył cztery Mistrzostwa Włoch, dwa Puchary Europy i dwa Puchary Interkontynentalne. Rozegrał także 68 meczy dla reprezentacji Italii na trzech Mistrzostwach Świata i zdobywając Mistrzostwo Europy w 1968 r.
[hide]Giacinto Facchetti (1960-78) - Facchetti jest niepodważalnie najbardziej symbolicznym piłkarzem w historii Interu, co potwierdza fakt, iż numer 3 (z jakim grał Giacinto) został po jego śmierci zastrzeżony. Gentleman na i poza boiskiem. Facchetti miał niezwykłe umiejętności krycia i wykonywania zabójczych rajdów lewą flanką. Wygrał te same trofea, co jego kolega Tarciso Burgnich. W Squadra Azzurra zagrał 94 razy i był pod tym względem liderem, póki rekordu nie pobił Dino Zoff.
Gabriele Oriali (1970-83) - ten pomocnik przypominał stylem gry dzisiejszą gwiazdę Milanu - Gennaro Gattuso. Nie miał wielkich umiejętności technicznych, lecz świetnie zatrzymywał przeciwników i rozbijał ich ataki. Przez 12 lat gry dla Interu wygrał dwa Scudetti i dwa Puchary Włoch. Zajął drugie miejsce w Mistrzostwach Europy w 1972 spędzając większość czasu na kryciu Johan Cruijffa. Oriali, tak jak jego klubowy kolega Bergomi, rozegrał kluczową rolę w sukcesie z 1982 roku. Dla reprezentacji zagrał 28 razy.
Lothar Matthaus (1988-92) - legendarny pomocnik, którego długowieczność w profesjonalnym futbolu prawie sięga Paolo Maldiniego. Do Interu dołączył w 1988 roku z Bayernu Monachium i już w pierwszym sezonie poprowadził klub do Mistrzostwa Włoch. Pomocnik kompletny, świetny w ofensywie jak i w grze defensywnej. Członek genialnego niemieckiego trio z Andreasem Brehme and Jurgenem Klinsmannem. Został Piłkarzem Roku FIFA w 1991 i jest rekordzistą pod względem występów dla reprezentacji Niemiec - 150, zdobywając Mistrzostwo Świata we Włoszech w 1990 roku.
Mario Corso (1957-73) - Corso to kolejny gracz 'Wielkiego Interu' o pseudonimie 'Boska lewa noga'. Pomocnik o wielkich umiejętnościach. Czasami mógł być leniwy i nieskupiony, ale pomimo tego jego geniusz błyszczał. Corso był jednym z lepszych wykonawców rzutów wolnych w historii Interu. Zasłynął zwłaszcza tym przeciwko Liverpoolowi w półfinale Pucharu Europy w 1965 roku. Jego talent był tak wielki, że gdy był przy piłce cały stadion zwykł milczeć. Tak o nim mówił jego kolega z drużyny Carlo Tagnin: Gdy Corso był w formie, zawsze wygrywaliśmy.
Luis Suarez (1961-70) - często mówi się, że Hiszpanie nie sprawdzają się we Włoszech. Suarez jest jednak wybitnym wyjątkiem. Dołączył do Interu za rekordową sumę i przez dziewięć lat pomógł drużynie zdobyć 3 Scudetti, 2 Puchary Europy i 2 Puchary Interkontynentalne. Dwukrotnie wygrał Złotą Piłkę (w tym raz z Interem). 1964 wygrał z Hiszpanią Mistrzostwo Europy.
Sandro Mazzola (1961-77) - syn wielkiego Turyńczyka Valentino Mazzoli, który zmarł w 1949 w katastrofie lotniczej. Sandro został tak wielką legendą jak jego ojciec. Zadebiutował w czasie słynnej porażki 1-9 z Juventusem, strzelając jedynego gola dla Nerazzurrich. Przez następne 16 lat zdobył z Interem wszystko. Był bardzo utalentowanym i kreatywnym pomocnikiem. Zdobył 114 goli w 418 występach. Dla Italii zagrał 70 razy, ale trudno było na boisku znaleźć miejsce dla niego i Gianniego Rivery.
Giuseppe Meazza (1927-40) - Vittorio Pozzo (trener, zdobył z Włochami Mistrzostwo Świata w 1934 i 1938) tak o nim powiedział: Mieć go w drużynie to znaczy zaczynać mecz wygrywając 1-0. Meazza to pierwsza supergwiazda włoskiego futbolu. Piłkarz obdarowany został boską techniką, świetnym podaniem, umiejętnością genialnego korzystania z obu nóg i zabójczą skutecznością. Dla Interu strzelił 245 bramek w 348 meczach. Zdobył z zespołem z Mediolanu trzy Scudetti. Był także gwiazdą reprezentacji na mundialach w 1934 i 1938 roku. Zasłynął rzutem karnym z 1938 przeciwko Brazylii w półfinale. Po jego śmierci w 1979 roku stadion San Siro nosi jego imię.
Formacja: 4-1-3-1-1
Zenga
Zanetti Bergomi Burgnich Facchetti
Oriali
Matthaus Suarez Corso
Mazzola
Meazza
Komentarze (14)