Włoski dziennikarz Fabio Caressa porównał kapitana Interu, Lautaro Martineza, do dwóch legend Serie A – Alessandro Del Piero i Beppe Bergomiego. Caressa pochwalił Argentyńczyka za jego wpływ na zespół i osobowość lidera.
Lautaro przełamał ostatnio trzymeczową passę bez gola w lidze, trafiając do siatki w wygranym 2:0 meczu z Lazio. Dla 28-letniego napastnika było to czwarte ligowe trafienie w tym sezonie. Choć jego dorobek strzelecki w Serie A nie imponuje, Argentyńczyk błyszczy w Lidze Mistrzów, gdzie zdobył cztery bramki w czterech spotkaniach i nadal liczy się w walce o Złotego Buta – wyprzedza go jedynie czterech zawodników, z Victorem Osimhenem na czele.
– Lautaro nie strzelił gola przez cztery kolejki, ale cały czas był niezwykle przydatny dla drużyny. Teraz trafił zarówno w Europie, jak i we Włoszech. Uwielbiam Lautaro, ale nie mówcie mi, że chciał zdobyć tę bramkę dokładnie w ten sposób. W Monachium strzelił zewnętrzną częścią stopy, tamten gol był zamierzony, ten raczej instynktowny. Mimo to wykazał się znakomitym wyczuciem i refleksem.
Dziennikarz podkreślił też znaczenie Argentyńczyka dla Interu:
– To prawdopodobnie najlepszy piłkarz, jakiego mamy obecnie we Włoszech. Jest moim absolutnym faworytem. Każdy kibic chciałby mieć takiego kapitana w swojej drużynie. Przypomina mi Del Piero i Bergomiego – klasą, charakterem i przywiązaniem do barw.
Komentarze (0)