
Zapraszamy do lektury wypowiedzi zawodników Interu po spotkaniu z Eintrachtem we Frankfurcie, które zakończyło się rezultatem 0:0. Dziennikarze zgromadzeni w mixed-zonie miejscowego Commerzbank-Arena nie narzekali na brak możliwości pogawędki z piłkarzami przyjezdnych jako, że Ci licznie stawili się w gotowości do rozmowy.
Stefan de Vrij: - Najwaźniejsze, że zagraliśmy na zero z tyłu i nie straciliśmy bramki. Musimy się cieszyć z tego co mamy mimo tego, że mieliśmy przecież swoje okazje, głównie w pierwszej połowie meczu. Bardzo dobrze gra się na stadionach, które tak jak ten żyje meczem. Panowała imponująca atmosfera i musieliśmy stawić czoła trudnemu zadaniu. Uważam, że cała obrona rozegrała dobre zawody. Jesteśmy pierwszym zespołem w całej bieżącej edycji rozgrywek, który tutaj nie przegrał. Przed nami rewanż, który będzie musiał być jeszcze bardziej otwartym meczem. Zagraliśmy dziś naprawdę nieźle, dobrze poradziliśmy sobie zarówno z presją jak i pressingiem. Miejmy nadziję, że pokażemy to samo już w najbliższą niedzielę.
Cedric: - To był dobry mecz rozgrywany w fantastycznej oprawie. To co działo się na trybunach jeszcze bardziej utrudniało dziś grę przeciwko gospodarzom. Zawsze chcemy wygrywać ale kiedy jest to niemożliwe musisz potrafić to zaakceptować i pracować dalej nad swoją grą. Zagraliśmy solidnie z tyłu i dzięki temu wszystko zacznie się od nowa już przed naszymi fanami. Jestem pewny, że udowodnimy swoją wyższość także na trybunach.
Kwadwo Asamoah: - To był ciężki wieczór, tutejsi kibice przygotowali dla nas gorące przyjęcie. W pierwszej połowie doszliśmy do kilku bardzo dobrych okazji, ale po przerwie to Eintracht mógł przechylić szalę zwycięstwa w tym meczu. Mieliśmy też problemy z dłuższym utrzymywaniem się przy piłce. 0:0 to koniec końców dobry rezultat i daje nam możliwość rozstrzygnięcia dwumeczu u siebie. Niestety przez kartki nie będę mógł pomóc na Meazza ale jestem pewny i wierzę, że dzięki moim kolegom będę mógł zagrać jeszcze w tej edycji Ligi Europy.
Lautaro Martinez: - Mieliśmy swoje okazje pod ich bramką ale nie potrafiliśmy zdobyć gola. Dobrze wyglądaliśmy w pierwszej połowie i w sumie do pełnej satysfakcji zabrakło tylko bramki. Musimy poprawić skuteczność przed rewanżem. Karny? Brozović chciał podejść do piłki, takie rzeczy zdarzają się każdemu. To nie był jednak ani troche łatwy mecz - Eintracht zmusił nas do pełnego wysiłku. Jestem bardzo rozczarowany, że nie będę mógł pomóc w rewanżu przez zawieszenie. To jak gram często niesie ryzyko sfaulowania i zarobienia kartki - to moje zadanie domowe aby zachowywać się w takich sytuacjach nieco rozsądniej. Icardi? Mauro jest dla nas bardzo ważny. Jesteśmy jego kolegami z szatni i czekamy na jego powrót.
Komentarze (0)