
Lautaro Martinez jest obecnie pożądany nie tylko przez liczne kluby w Europie, ale także przez dziennikarzy. Pojawiły się nowe doniesienia w sprawie przyszłości Argentyńczyka.
Alfredo Pedulla poinformował, że El Toro zaakceptował już wstępny kontrakt złożony przez Barcelonę, z którą jest bardzo silnie łączony w przeciągu ostatnich kilku miesięcy.
Popularny reporter dodał jednak, że Inter nie chce sprzedawać gwiazdy swojego ataku. Władze klubu nie tylko cenią piłkarskie umiejętności Martineza, ale obawiają się także wizerunkowych skutków takiego ruchu.
"Nerazzurri nie mogą pozwolić mu odejść z punktu widzenia technicznego, jak i marketingowego. Sytuację komplikuje fakt, że Martinez podpisał już promesę kontraktową, gwarantującą mu zarobki na poziomie 10 milionów euro rocznie. Barcelona bardzo naciskała na taki ruch, chcąc mieć zapewnienie co do intencji piłkarza. Rozliczenie? Inter obserwuje Vidala, jednak powtórzę - klub z wielu powodów nie chce sprzedawać Lautaro. Martinez ma nie publikować żadnych zdjęć w koszulce Interu, tym samym dając znać o swoich intencjach na przyszłość".
Corriere dello Sport donosi natomiast, że do transakcji może zostać włączony Ousmane Dembele. Ma to być inicjatywa ze strony hiszpańskiego klubu.
To samo źrodło informuje, że Barcelona chciałaby rozliczyć się częściowo w gotówce, a częściowo oddając do Interu jednego ze swoich piłkarzy. W tym kontekście wymienia się jeszcze takich piłkarzy jak Carlos Alena, Arthur, Junior Firpo czy Nelsona Semedo.
Przeszkodą w transferze byłego skrzydłowego Borussi Dortmund mają być jego zarobki, które wynoszą obecnie 9 milionów euro rocznie.
Przypomnijmy, że Dembele w 74 spotkaniach w barwach Barcelony zdobył 19 bramek oraz 17 asyst.
Komentarze (13)
Lautaro jest dobry i młody ale póki co wielu jest zawodników na jego poziomie.
Bedzie jeszcze troche kasy ze sprzedaży to można pomyśleć o wymianie Icardi Dybala i skład byłby wzmocniony względem obecnego.
PS. Kogoś takiego jak Arthur to nam brakuje
Jeśli mamy budować potężny, liczący się klub, to nie możemy się pozbywać swoich najlepszych zawodników. Albo dają te 111 baniek albo żegnamy ozieble. Dupa Katalonii myśli, że kogoś chce i ten klub ma im kogoś oddać i zrobić autostradę do transferu. Ni uja.
Jest konkretnie sprecyzowana klauzula - jeżeli znajdzie się chętny, to wie ile trzeba wpłacić, jeżeli nie, to trudno, oby Lautaro okazał się profesjonalistą i respektował kontrakt, który ma jeszcze ważny z nami.
WSPOMINAMY: LAUTARO MARTINEZ