
Joel Obi przeżywa fatalny okres. Nigeryjczyk ledwo wyleczył kontuzję nogi, a jego występ z Neftchi, choć dobry, ba okraszony bramką, okazuje się ostatnim w tym sezonie. 21-letniemu pomocnikowi odnowił się uraz, którego sztab medyczny Interu nie może wyleczyć.
Joel przechodził ostatnio rehabilitację, która miała wyleczyć uraz bez konieczności inwazyjnego zabiegu. Niestety, kontuzja okazuje się zbyt poważna i by Obi mógł wrócić do piłki potrzebna będzie operacja. Piłkarz ma na dniach udać się do Finlandii, gdzie zostanie przeprowadzony profesjonalny zabieg. Niestety, najprawdopodobniej wyklucza to młodego piłkarza z tego sezonu, ale jeżeli wszystko pójdzie po myśli lekarzy, Joel najgorsze powinien mieć już za sobą.
Komentarze (14)
<br />
Smutne to jest...